Zagubione metryki, których szukamy latami

Zagubione metryki, których szukamy latami

 Wielu genealogów podczas swoich poszukiwań w księgach metrykalnych napotkało na swojej drodze chociaż jedną "ścianę" w postaci braku metryki antenata w księdze, w której teoretycznie powinna się znaleźć. Co robić w takiej sytuacji? Czy rzeczywiście akt metrykalny nie został sporządzony?


Praprapradziadek po mieczu Stanisław Marszałek (1845-1888)


Problem w odnalezieniu aktów tego antenata miałam dwa razy. Pradziad pochodził ze wsi Wałki. Sądziłam, że tam znajdę wszystkie metryki dotyczące jego osoby. Było tak tylko z aktem zgonu. Metryki małżeństwa trochę się naszukałam po okolicznych parafiach, gdyż zawarł związek małżeński w 1866 roku w Żukowicach parafii Lisia Góra skąd pochodziła jego małżonka Regina z domu Kiełbasa. W akcie zapisano, że Stanisław pochodzi z Wałek parafia Skrzyszów oraz ma 21 1/2 lat, czyli urodził się ok. kwietnia 1845 roku. Niestety nie ma w księdze metrykalnej z Wałek jego aktu urodzenia i chrztu. Są akty urodzenia jego rodziców, dzieci, jego dziadków i kolejnych przodków, ale nie Stanisława. 

Trochę mnie ta sytuacja dziwiła, ale nie poddawałam się. Postanowiłam przeglądnąć akty pozostałych miejscowości, które w tym czasie należały do parafii Skrzyszów. Bingo! Akt Stanisława został wpisany w księdze Woli Pogórskiej. Antenat urodził się 2 marca 1845 roku, a chrzcił go ksiądz Antoni Wojtyga z parafii w Machowej. Dlaczego metrykę wpisano na kartach Woli Pogórskiej trudno zgadnąć. Czy winien był ksiądz pochodzący z innej parafii, który popełnił błąd wpisując chrzty do ksiąg? Może rozwiązanie tajemnicy wiąże się z pochodzeniem z Woli Pogórskiej jednej z babek ochrzczonego Katarzyny z domu Smagacz? Dzisiaj można tyko zgadywać, jaka jest prawda.


5xprababka po mieczu Marianna z domu Wrońska vel Giemza (1794- )


Marianna Kalita z domu Wrońska również pochodziła z Wałek w parafii Skrzyszów. Problem w odnalezieniu jej aktu urodzenia tkwił w nazwisku. Dobrych kilka miesięcy upłynęło zanim przeanalizowałam metryki parafii i doszłam do wniosku, że rodzina używała nazwiska Wroński i Giemza. Nie zauważyłam tej zmiany wcześniej, gdyż nazwiska Giemza używał w XVIII wieku zamiennie jej ojciec i część braci. Później wrócono do używania tylko nazwiska Wroński. Wiele mówi się o braku stałości nazwisk/przezwisk wśród włościan. Na prawie 500 przodków z mojego wywodu mam chyba tylko 5-10 przypadków, gdy pojawia się właśnie taka przemienność w używaniu nazwisk. Zwykle trwa to tylko przez 1-2 pokolenia po czym rodzina pozostaje przy jednym z nazwisk. To był jeden z tych przypadków. 


6xpradziadek po mieczu Jan Stach (1767-1829)


Znalezienie aktu chrztu tego antenata zajęło mi ok. 2 lata. Wiadomo, że poszukiwania w XVIII wieku i wcześniej nie są łatwe. Często brak ksiąg metrykalnych lub są w nich luki. Kiedy mamy szczęście i księgi są kompletne, to akty w nich spisane są bardzo ubogie. Na to niestety znalazłam tylko jedno rozwiązanie. Trzeba całą parafię zindeksować. Stworzyłam indeksy z parafii Tarnów z lat 1700-1760 oraz współtworzyłam indeksy z parafii Skrzyszów do 1785 roku. Dodatkowo zebrałam dostępne inwentarze z miejsc zamieszkania przodków oraz dokumenty zawarte w aktach parafii.

Tak uzbrojona w materiały przystąpiłam do poszukiwań aktu chrztu Jana Stach. Z zebranych danych dotyczących jego małżeństwa, dzieci, wnuków oraz rodzeństwa rozrysowałam drzewo rodziny uzupełnione o akty metrykalne: urodzenia/chrztów, małżeństw i zgonów. Dało mi to poglądowy obraz jego otoczenia, nr domu wskazał miejsce zamieszkania. Rodzicami Jana byli Szymon Stach oraz Magdalena z domu Wrońska. Dzieci pary rodziły się w Wałkach. Ale metryki Jana wśród nich nie było. Z jakiegoś powodu ojciec postanowił ochrzcić małego Jana w sąsiedniej parafii Tarnów.


W księdze chrztów wpisujący zaznaczył, że przyjmujące sakrament dziecko pochodzi z Wałek w parafii Skrzyszów. Tutaj także można gdybać czy jest to pomyłka księdza, a może jego nieobecność, gdyż plebani z Skrzyszowa zwykle pełnili też jakieś funkcje w tarnowskiej farze, czy po prostu ojciec zamarzył sobie ochrzcić pierworodne dziecko w Katedrze? Dzisiaj pozostaje tylko zapis z sąsiedniej parafii, co dla nas genealogów jest kolejną niedogodnością w pogoni za odkrywaniem tajemnic naszych przodków.


6xprababka po mieczu Zofia Baro dictus Pietruszka (1760-1801)


Antenatka pochodziła z parafii Łęki Górne. Poszukując jej metryki chrztu mogłam popełnić nie lada błąd. Na pierwszy rzut oka akt chrztu z 1762 roku dotyczący Zofii córki Jakuba Baro i Zofii wydawał mi się właściwy. W parafii nie urodziła się inna Zofia Baro. Jednak jej akt małżeństwa z 1782 roku wymieniał jako ojca Zofii Michała Baro. W akcie małżeństwa ksiądz mógł pomylić imię, mogło być to imię jej dziadka, ojczyma czy jeszcze inaczej można wyjaśniać taką zmianę.

Cofając się w metrykach odnalazłam jednak Michała Baro zwanego Pietruszka. Zaczęłam poszukiwać więc dzieci Michała Baro oraz Michała Pietruszki. W 1760 roku została ochrzczona Zofia córka Michała Pietruszki i Katarzyny. Akt zgonu Zofii również nie jest standardowy, gdyż zginęła w tragicznych okolicznościach. Zmarła ona w pożarze (in incendo) domu wraz z własnym dzieckiem w Łękach Dolnych w 1801 roku.


To kilka z rozwiązanych zagadek dotyczących poszukiwań metryk urodzeń/chrztów, małżeństw czy zgonów dotyczących moich antenatów. Nie jest tak, że wszystkie tajemnice zostały odkryte. Dalej poszukuję metryk dotyczących: Franciszka Bąk ur. ok. 1785 roku, Katarzyny z domu Sypień/Sypiór ur. ok. 1801 roku, Gawła Stach ur. ok. 1811 roku, Katarzyny z domu Januś ur. ok. 1772 roku, Marianny z domu Żurawskiej, Marii z domu Kozyra ur. ok. 1809 roku, Katarzyny z domu Maliga ur. ok. 1777 roku, Marcina Mierzwy ur. ok. 1776 roku, Marianny z domu Welsing ur. ok. 1807-1809 roku. Każda z tych zagadek wyjaśni się zapewne w swoim czasie, a mi pozostaje jedynie szukać i konsekwentnie potwierdzać czy obalać kolejne hipotezy. Ot, jeden z uroków genealogii :) 


Źródła:

Księga urodzeń, małżeństw, zgonów parafii Skrzyszów

Księga urodzeń parafii Tarnów-Katedra

Księga urodzeń parafii Łęki Górne

Copyright © 2014 Genealogia , Blogger