Rodzina Oszkandy

W ostatnich latach XVIII wieku po raz pierwszy w księgach metrykalnych parafii Łęki Górne zapisano nietypowo brzmiące nazwisko - Oszkandy.  Nazwisko Oszkandy nie pojawia się w moim bezpośrednim wywodzie przodków, jest to nazwisko pierwszego męża mojej praprapraprababki Elżbiety z domu Paprockiej. Postanowiłam zbadać linię rodziny Oszkandy z dwóch powodów. Primo poprzez potomków Elżbiety mam wspólnych przodków - rodzinę Paprockich - z jedną z linii rodziny Oszkandy. Secundo nazwisko Oszkandy jest bardzo rzadko spotykane na terenach Polski, szkoda by tak pięknie brzmiące nazwisko zostało zapomniane.

Nazwisko Oszkandy w Łękach Górnych i Dolnych


Po raz pierwszy nazwisko Oszkandy odnotowano w parafii Łęki Górne w księdze urodzeń w 1793 roku w akcie spisanym dla niemowlęcia - Antoniego Micek syna Łukasza i Franciszki Oszkandzonki. Kolejny wpis wystąpił w 1798 roku, kiedy to urodziła się Anna Oszkandy córka Macieja i Apolonii. Następne zapisy dotyczyły małżeństw zawartych w pierwszym dwudziestoleciu XIX wieku przez kawalerów: Jana Oszkandy (23 lata), Marcina Oszkandy (35 lat) i Wawrzyńca Oszkandy (21 lat). Janowi w 1810 rodzi się syn Józef, a później rodzi i umiera dwójka dzieci: Maciej i Jadwiga, o narodzinach dzieci Marcina księgi urodzeń parafii w Łękach milczą, pojawia się za to kilku potomków Wawrzyńca. Skupiłam się głównie na descendentach Wawrzyńca, gdyż był on pierwszym mężem mojej praprapraprababki. W 1818 roku 21-letni (wg aktu zgonu powinien mieć w dniu ślubu ukończone 24-25 lat) Wawrzyniec Oszkandy zawarł związek małżeński z moją antenatką panną Elżbietą z domu Paprocką. 

Dzieci Wawrzyńca i Elżbiety Oszkandy

Wawrzyńcowi i Elżbiecie urodziło się kolejno 5 synów: Michał, Walenty, Stanisław, Błażej i Bartłomiej. Michał zmarł w pierwszym tygodniu życia, jako przyczynę zgonu w księdze zmarłych wpisano convulsionibus. Tym łacińskim słowem określano m. in. występującą jako przyczynę zgonu u noworodków epilepsję (rzadko występującą) lub tężec, a dosłownie oznaczało śmierć w wyniku konwulsji. Drugi potomek noszący imię Walenty poślubił Franciszkę Curyło, trzeci z kolei syn Stanisław zawarł dwa związki małżeńskie: pierwszy z Teklą Kotlarz i drugi z Agatą Handzel. Czwarty chłopiec zmarł w niemowlęctwie, natomiast ostatni syn imieniem Bartłomiej urodził się miesiąc przed śmiercią swojego ojca. Bartłomiej poślubił wdowę po Wojciechu Brudny - Mariannę z domu Zima. Wawrzyniec Oszkandy zmarł we wrześniu 1829 roku. W lutym 1830 roku owdowiała Elżbieta poślubiła mojego prapraprapradziadka Bartłomieja Jurek. Bartłomiej był kawalerem, 10 lat młodszym od Elżbiety. To jemu przypadła ojcowska rola dla trzech chłopców z pierwszego małżeństwa mojej antenatki, najmłodszy chłopiec był jego imiennikiem. Nie śledziłam dokładnie kolei losów małżeńskich braci Oszkandy i narodzin kolejnych wnuków Wawrzyńca i Elżbiety Oszkandy, jedynie przy okazji badania losów mojej bezpośredniej linii ascendentów zebrałam trochę faktów dotyczących Walentego, Stanisława i Bartłomieja. W listopadzie 1848 roku najstarszy z żyjących braci Walenty Oszkandy poślubił Franciszkę Curyło. Ślub odbył się we wsi Kozia Wola przynależnej do parafii w Pilznie. W 1851 i 1857 roku w Łękach urodzili się ich synowie, obaj noszący imię Jan. Walenty zmarł, zapewne ok. 1881 roku, a wdowa po nim w lutym 1882 roku wychodzi za Stanisława (C)Handzel. Kolejny syn Stanisław po raz pierwszy żeni się w 1848 roku. Jego wybranką była Tekla Kotlarz. Para była rodzicami m. in. Marii, Michała, Mateusza, Franciszki.

Dzieci Stanisława Oszkandy

Michał Oszkandy  poślubił Katarzynę Jurek, zaś Mateusz  w listopadzie 1882 roku ożenił się z Agatą Uryjasz. Ich siostra Franciszka w 1881 roku wyszła za mąż za Józefa Bernasia, a Zofia za Jana Bańdur. Stanisław Oszkandy zmarł ok. 1890 roku, a owdowiała Agata zawarła w styczniu 1891 roku związek małżeński z Janem Tomasiewiczem, także wdowcem. Najmłodszy z braci - Bartłomiej Oszkandy poślubił w 1865 roku wdowę Mariannę z domu Zima. Marianna urodzona w 1817 roku w dniu ślubu miała prawie 50 lat, a Bartłomiej 35 lat. Nie znalazłam aktów urodzenia dzieci tej pary. Wnuki Stanisława Oszkandy z związku jego syna Michała z Katarzyną Jurek to m. in.: Tomasz (ur. 1884), Anna (ur. 1885), Anna (ur. 1892), Julianna (ur.1895), natomiast wnukami od strony Mateusza Oszkandy i Agaty Uryjasz są m. in.: Józef Mateusz (ur. 1884), Franciszek Wojciech (ur. 1889), Stanisław (ur. 1893), Marianna (ur. 1895), Karolina (ur. 1897), Stefania (ur. 1901), Andrzej (ur. 1903).

Występowanie nazwiska Oszkandy w Polsce


Z zgromadzonych w latach 90 XX wieku na podstawie numerów pesel danych wynika, że nazwisko Oszkandy w tamtym czasie nosiło zaledwie 61 mieszkańców Polski.

Rozmieszczenie występowania nazwiska Oszkandy w Polsce.
Źródło: http://nazwiska-polskie.pl/Oszkandy

Południową część Polski zamieszkiwało 57 osób o nazwisku Oszkandy, a północną 4 osoby osiadłe w Gdyni. W okolicy Tarnowa mieszkało 52 osoby, rozlokowane w następujących miejscowościach: Lipiny Gorzejowa, Radłów, Łęki Górne, Łęki Dolne, Dębica. W XVIII i XIX wieku Lipiny należały do parafii w Pilznie i rzeczywiście nazwisko Oszkandy pojawiało się w tamtych księgach częściej niż w metrykach parafii Łęki Górne. Myślę, że w Łękach mogą żyć współcześnie jacyś potomkowie Stanisława Oszkandy, a w Lipinach możliwe, że descendenci Walentego, jego żona pochodziła z tamtejszej parafii. Z pewnością żyjący dzisiaj przedstawiciele rodziny Oszkandy nie są tylko i wyłącznie potomkami mojej praprapraprababki Elżbiety z domu Paprockiej, primo voto Oszkandy, secundo voto Jurek, ale jest szansa, że jej descendenci żyją do dnia dzisiejszego. Ciekawym wątkiem jest samo pojawienie się nazwiska Oszkandy na terenach Polski. Z powodu tak niewielkiej liczby żyjących współcześnie przedstawicieli rodu mogę domniemać, że nazwisko to pojawiło się tylko na terenie dawnego zaboru austriackiego, może nawet dopiero w XVIII wieku. Skąd pochodziło, nie wiem. Znalazłam tylko wzmiankę, że imię Oskar zapisuje się w języku węgierskim jako: Oszkár. Może, więc nazwisko wywodzi się z Węgier lub innego państwa Imperium Habsburgów? Mam nadzieję, że główni zainteresowani, czyli osoby noszące nazwisko Oszkandy będą dociekać skąd przybyli ich przodkowie. Jest to ciekawa, warta zgłębienia genealogiczna zagwozdka. Może i ja się pokuszę o zgłębienie historii tej rodziny. Jeśli tak, to na pewno w dalszej niż bliższej przyszłości. Bo przecież przygoda z genealogią jest takim hobby, które nigdy nie będzie miało końca. Zawsze zostanie coś do odkrycia, jakiś dokument do zdobycia, jakiś przodek do odszukania w kolejnej zakurzonej księdze...


Zapraszam na lekturę innych wpisów powiązanych z parafią Łęki:
Hebdowie z Łęk
Przodkowie rodem ze wsi Żdżary
A jednak Straszęcin!
Dostępność online indeksów oraz ksiąg metrykalnych z Tarnowa i okolicy

Pierwsza publikacja: 1 kwiecień 2017

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Genealogia , Blogger