Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tarnów-Katedra. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tarnów-Katedra. Pokaż wszystkie posty
Parafie i nazwiska moich antenatów

Parafie i nazwiska moich antenatów

Moi przodkowie wywodzą się z kilku parafii leżących w granicach dzisiejszych województw: małopolskiego i podkarpackiego. Powoli kończę przeglądanie ksiąg metrykalnych. Właściwie została mi tylko parafia Tarnów-Katedra i jej XVII-wieczne i starsze księgi. Zebrałam już całkiem sporo danych metrykalnych. Czas zebrać je w jednym miejscu.

Fragment księgi urodzeń parafii Tarnów Katedra. Źródło: AP Tarnów, https://szukajwarchiwach.pl/33/429/0/-/5/skan/full/b3gEScGGb_KFG1a7oXA2SQ

Województwo małopolskie


Tarnów ma najlepiej zachowane księgi metrykalne spośród far z mojego kręgu zainteresowań.  Zasięg parafii obejmował przedmieścia i wioski leżące dzisiaj w obrębie miasta, jak i wsie obecnie podmiejskie. Moi przodkowie żyli głównie w Rzędzinie, ale wraz z zgłębianiem dalszej historii rodziny także w: Strusinie (Przedmieście), Pogwizdowie, Zabłociu, Grabówce, Gumniskach, Zamieściu (Burek), Krzyżu, Zawadzie, Folwarku Wikarego, Folwarku Prepozyta oraz mieście Tarnowie. Nazwiska moich przodków należących do tej parafii to: Bobka (Babka), Broniec, Chłopicki, Despet, Dębski, Ferens (Ferenz, Ferenc), Galus (Gallus), Janora, Januś, Kobel, Kotlarz, Krakowski, Kruczek, Liska (Liszka), Łabno, Maliga, Mierzwa (Mierzwiński), Nakończy, Philip (Filip), Pilas, Rysiek, Rysiewicz, Saratowicz (Sarat), Saron, Sekura, Skorupa, Starostka, Starzyk (Starzycki), Szepielak, S(z)ponder vel Kamieński, Walaszek oraz Walaszek vel Mardak, Wardzała (Warzała), Welsing, Wenz, (Wenc, Węc), Wroński, Zaucha, Żurowski, Żurek. Część z tych nazwisk jest już obecna w 16-wiecznych księgach metrykalnych czego wynikiem są liczne powiązania rodzinne i ubytki przodków w późniejszych wiekach.

Parafia Skrzyszów sąsiaduje z Tarnowem od wschodu. Niestety stan zachowania metryk nie jest tutaj tak imponujący jak tarnowskiej fary. Księgi chrztów rozpoczynają się od 1760 roku, małżeństw od 1752 roku, a zgonów od 1777 roku. Do fary należały wsie i folwarki: Skrzyszów, Wola Rzędzińska, Wola Pogórska, Pogórza, Pośkle, Bartnia, Jodłówka (seu Granice), Wałki, Kobylarnia. Sporadycznie znajdziemy także zapisy metryk z Szynwałdu, Łęk czy Łękawicy. Większość moich przodków żyła we wsiach Wola Rzędzińska, Jodłówka i Wałki. Nosili oni następujące nazwiska: Bryg, Cielocha,  Ciężadło, Ciura, Czochora (Cochora), Cyz (Czyz, Cyza), Derus, Despet, Drwal, Duś, Fiałek (Fiołek), Jarosz, Kalita (Kaleta), Kalisz, Kapustka, Kiełbasa, Kozioł, Kuta, Lazarowicz (Łazarowicz), Marszałek, Maślonka, Masło, Pękala, Smagacz, Sobal (Sobol), Stach, Stachura, Tarczon, Tutay, Witek, Wroński, Zaucha, Żmuda.

Parafia Lisia Góra i wioski to fara zarówno moich przodków po mieczu jak i po kądzieli. Zasięg terytorialny był całkiem znaczny i prócz Lisiej Góry księgi posiadają także wpisy metrykalne z pobliskich wiosek: Żukowice (Nowe i Stare), Laski, Piaski, Jastrząbka Nowa, Kobierzyn, Krzyż, Jodłówka, Zaczarnie, Wymysł, Breń. Moi przodkowie mieszkali w większości z tych wiosek, poza Kobierzynem, Wymysłem oraz Breniem. W Żukowicach dwukrotnie krzyżują się linie moich rodziców i odnalazłam ich wspólnych przodków oraz mam na oku kilku innych antenatów, którzy prawdopodobnie zapewnią mi kolejny ubytek przodków. Nazwiska z fary Lisia Góra i wioski obecne w moim wywodzie przodków to: Armatys, Bąk, Ciężadło, Dupczak, Duź (Duś), Januś, Juza, Kajpust, Kiełbasa, Kolak, Kozioł (Kozieł), Kozyra (Kozera), Kuta, Lis, Malec, Małek, Marszałek, Ostręga, Pytel, Stachura, Starzyk, Wardzała (Warzała), Wielgus, Witek, Zaraza.

Fara Luszowice ma całkiem imponujący stan zachowania ksiąg metrykalnych. Chrzty i urodzenia są z lat: 1688-1691, 1741-1775, 1777-obecnie, małżeństwa od 1686 roku, a zgony od 1728 roku. Największą stratę poniosły tutaj zdecydowanie księgi chrztów i urodzeń, gdyż luka sięga aż 50 lat. Niemniej księgi małżeństw są od czasów erygnacji parafii. Do fary należały wioski: Luszowice, Świerże, Smyków, Lipiny, Nowa Jastrząbka (również w parafii Lisia Góra). W podanych miejscowościach mieszkali moi antenaci o nazwiskach: Kmieć, Król, Miękina, Motyka, Ptak, Warzecha, Żurawski.

Odporyszów to fara do której należały wioski: Fiuk, Chorążec, Laskówka Chorąska, Piaski Sieradzkie, Sieradza, Żelazówka. Księgi są mocno niekompletne zdołałam więc ustalić tylko kilka nazwisk moich przodków: Cyz (Cyż, Czyż), Kowalik, Rzeszutko, Warzecha, Wenz (Wenc, Węc), Włoch. Fascynujące było śledzenie w metrykach i innych źródłach rodziny Wenc, która pierwotnie żyła w Żelazówce. Następnie zaczęła się przemieszczać do kolejnych miejscowości parafii, odleglejszych wsi powiatu dąbrowskiego oraz Tarnowa i dalej. Śmiało można powiedzieć, że wszyscy noszący nazwisko Wenc, Wenz lub Węc to jedna rodzina, bliżej lub dalej spokrewniona.

Księgi parafii Jurków i Łęg Tarnowski (Łęg ad Partyń) to jedne z najsłabiej zachowanych ksiąg metrykalnych z mojego kręgu zainteresowań. Metryki sięgają ledwie drugiej połowy 18 wieku. Najstarsze księgi Jurkowa pochodzą z 1777 roku, a Łęgu z 1785 roku. Do parafii należały następujące wioski: Łęg (Tarnowski), Biała, Bobrowniki (Małe i Wielkie), Gródek, Ilkowice, Jurków, Komorów, Łęka, Niedomice, Partyń, Rudno, Sanoka, Siedlec. Moi przodkowie żyli w Jurkowie, Łękach, Ilkowicach, Rudnie oraz Partyniu i nosili nazwiska: Golec, Kos, Kowali, Rzeszutko, Wrzecionek, Zyguła.

Województwo podkarpackie


Do parafii w Łękach Górnych należała niewielka gałąź moich przodków po mieczu. Stan zachowania metryk nie jest imponujący sięgają one jednak połowy 18 wieku. Księgi chrztów od 1728 roku, księgi małżeństw od 1767. W metrykach regularnie przeczytamy wpisy, które powinny znaleźć się w księgach sąsiednich parafii. Znajdziemy tu: Machową, Żdżary, Żurawiniec (parafia Skrzyszów), Podlesie. Do parafii Łęki Górne przynależały wsie: Łęki Górne, Łęki Dolne, Lipiny (także w parafii Pilzno). Udało mi się odnaleźć kilku 8xpradziadków, którzy urodzili się już w 17 wieku. Z parafią były związane osoby noszące nazwiska: Baro vel Pietruszka, Bąk (Bonk), Hebda (Chebda), Janas, Jurek, Matyja, Mazgaiski vel Moszyński, Modelski (Mądelski), Paprocki, Podraza, Sosnowski.

W Jastrząbce Starej księgi metrykalne zachowane są od końca 18 wieku. Nie pozwoliło mi to znaleźć starszego przodka niż 6xpradziada urodzonego w połowie 18 wieku. Z farą związani są moi antenaci po mieczu noszący nazwiska: Dupczak, Drwal, Jamroch (Jamróg), Jaźwiec, Madura, Makuch, Ryczek, Starzec oraz Wielgus. Stara Jastrząbka była częścią klucza wiewióreckiego, jej mieszkańcy byli m. in. hajdukami na zamku w Wiewiórce. Zachował się inwentarz wsi pochodzący z 1618 roku. Z powyższych nazwisk znajduje się w nim nazwisko Madura. Co ciekawe inwentarz wymienia nazwisko Oszkandy, które opisywałam w związku z pierwszym mężem mojej antenatki Elżbiety z domu Paprockiej (*1798 +1865) 1 v Oszkandy 2 v Jurek.

Ostatnią z parafii moich przodków był Straszęcin. Do fary należały miejscowości: Straszęcin, Głowaczowa, Golemki, Góra Motyczna, Grabiny, Chotowa (Hotowa), Przyborów, Ruda, Słupie, Wola Mała, Wola Wielka, Żdżary (Żdźary), Żyraków (Żeraków). Księgi metrykalne zachowały się z niewielkimi lukami od 1798 roku. Moi antenaci żyli głównie we wsi Żdżary. Nosili nazwiska: Bąk (Bonk), Bieniek, Cygan, Klimek, Kliszcz, Nosal, Miczek, Pietraszewski, Tryba.


Cztery lata przeglądania ksiąg to dość długi okres przygody z genealogią. Trzeba jednak pamiętać, że księgi metrykalne badanych przeze mnie terenów są dostępne w parafii lub archiwum diecezjalnym. Mój wywód przodków ma już prawie 450 osób, w tym ponad 130 nazwisk oraz 40 ubytków przodków. Nie mówiąc już o bliższych i dalszych kuzynach licząc od pokolenia moich pradziadków to dodatkowo prawie 400 obecnie żyjących osób lub niedawno zmarłych.
Odkrywanie tajemnic przodka młynarza

Odkrywanie tajemnic przodka młynarza

Mój 4xpradziadek Stanisław Saratowicz jak to bywa w zawodzie młynarza zmieniał miejsca zamieszkania kilkukrotnie. Początkiem 2017 roku opublikowałam post, w którym przedstawiłam znane mi na tamten czas fakty z życia antenata. Obecnie wiem o 4xpradziadku znacznie więcej, a przede wszystkim udało mi się połączyć jego osobę z Stanisławem Sarad (Sarat) z Jodłowej.

Związki rodziny z parafiami Tuchów i Jodłowa


Stanisław Sarat(owicz) został ochrzczony w Tuchowie 24 kwietnia 1789. Jego rodzicami byli Franciszek Sarat i Rozalia z domu Stańczyk, którzy mieszkali w domu nr 186. Rodzicami chrzestnymi Stanisława zostali tuchowscy mieszczanie Maciej Jankiewicz i Teresa Mazurkiewiczowa. Właściwie wcześniejsze koligacje rodzinne Stańczyków i Saratowiczów trudno jest ustalić z powodu braków w księgach metrykalnych. Można podejrzewać, że Tuchów był rodzinną parafią Stańczyków/Stańczykiewiczów. Pojawiali się regularnie w księgach parafialnych, co można szybko prześledzić sięgając po kolejne tomy Materiałów do dziejów Tuchowa. Jeśli chodzi o nazwisko zbliżone do Saratowicz, to w najstarszych zachowanych księgach tuchowskich pojawiają się 4 osoby o nazwiskach: Sarad, Sarodowicz oraz Szarat. Pierwsze 20 lat swojego życia antenat mógł spędzić w Tuchowie, ale bardziej prawdopodobne jest, że tak nie było. Kluczowym dla postawienia hipotezy byłoby poznanie zawodu jego ojca Franciszka, jednak nie wiem o nim właściwie nic. W każdym razie pewne jest, że 4xpradziadek Stanisław zawarł pierwszy związek małżeński w oddalonej od Tuchowa o 20 km Jodłowej.

Indeks do aktu małżeństwa Stanisława Sarad i Agnieszki Michalskiej. Źródło: genealodzy.pl
17 czerwca 1812 roku w Jodłowej związek małżeński zawarli 23-letni kawaler Stanisław Sarad i 25-letnia panna Agnieszka Michalska. Świadkami byli mieszczanie z Tuchowa i Jodłowej. Właściwie na pierwszy rzut oka niewiele wskazywało, że jest to akt pierwszego ślubu mojego 4xpradziadka. Poszlakami wydawał się wiek pana młodego, który według aktu powinien urodzić się ok. 1789 roku oraz informacja, że świadek zapisany w jego metryce ślubu pochodził z Tuchowa. Dodatkowym sygnałem było dla mnie występowanie nazwiska Sarat/Sarad w księgach metrykalnych Jodłowej regularnie od XVII wieku. Ale wróćmy do osoby Stanisława. Już w 1813 roku w Jodłowej para doczekała się pierwszego potomka - syna o imionach Erazm Józef. Nazwisko zapisano w formie Saratowicz. Małżonkowie zamieszkiwali wtedy dom numer 3. Kolejnych potomków na kartach Jodłowej nie znalazłam. Następnym śladem jest akt urodzenia z 1820 roku z Przeczycy, gdzie na świat przychodzi kolejny syn Ignacy Teodor. Pomiędzy 1820 i 1821 rokiem rodzina przeniosła się na tereny parafii Tarnów-Katedra i od tej chwili jestem wstanie prześledzić kolejne lata życia Stanisława Saratowicza.

Życie Stanisława Saratowicza na terenie parafii Tarnów-Katedra


Z Przeczycy Stanisław i Agnieszka Saratowiczowie wraz z dziećmi przenoszą się do Gumnisk w parafii Tarnów-Katedra. To właśnie w Gumniskach rodzą się następne dzieci tej pary: Tekla (*1821), Jan Stanisław (*1824) oraz Anna Katarzyna (*1827). Kolejnych pociech nie odnalazłam, ale zarówno Stanisław jak i Agnieszka byli chrzestnymi w Strusinie dla potomków młynarza Jakuba Michalskiego (oo Anna Jastrzębska) i młynarza Jana Michalskiego (oo Antonina Kurkowska). Zresztą w 1835 roku w księgach akt Magistratu Tarnów zanotowano akt kupna-sprzedaży, z którego wynika że małżonkowie Saratowiczowie zamieszkiwali w Strusinie. Dokładnie 25 lipca 1835 roku Stanisław i Agnieszka Szaratowiczowie nabyli nieruchomość nr 37 we wsi Grabówka, do której prawa wieczystego użytkowania odkupili za 61 złotych reńskich od starozakonnych Leyzora i Sory Gimplów. Jednocześnie do tego samego numeru 37 należały place i grunty we własności Dumarów będące. Od nich Saratowiczowie na 20 lat dzierżawią place i grunty, za które wnoszą co roku czynsz 4 złote reńskie 12 krajcarów. 
Agnieszka niedługo cieszy się nowym gospodarstwem. Umiera w Grabówce w 1836 roku. Kolejny związek małżeński 4xpradziadek zawiera w Grabówce 27 listopada 1837 roku. Poślubia wdowę po piekarzu z Zabłocia moją 4xprababkę Mariannę 1 voto Pilas z domu Welsing. Stanisław w sierpniu 1837 roku podejmuje pożyczkę z depozytu swojego małoletniego syna Jana na kwotę 87 złotych reńskich. Zabezpiecza spłatę pożyczki posiadanymi dobrami: realność w Grabówce pod nr 37 oraz prawami do młyna w Rzędzinie. W 1838 roku w Grabówce rodzi się pierwsze dziecko moich 4xpradziadków - córka Emilia Józefa (*1838 +1842). Stanisław wraz z rodziną przenosi się w tym czasie do Rzędzina. Kolejnym dzieckiem w rodzinie jest mój 3xpradziadek Antoni Walenty (*1841 +1905) urodzony w Rzędzinie w 1841 roku. Ostatnim dzieckiem 4xpradziadków jest Aniela Józefa (*1843 +1858). W 1844 roku na suchoty zmarła 4xprababka Marianna. Trzy miesiące później Stanisław zawiera 3 związek małżeński - tym razem z 23-letnią panną pochodzącą z Bobowej Marianną z domu Ponikło. Para mieszka w Rzędzinie gdzie rodzą się ich córki: Bronisława (*1845) oraz Zofia (*+1847). W 1848 roku tyfus zbiera srogie żniwo. Jedną z ofiar epidemii jest Stanisław Saratowicz, który umiera 23 maja 1848 roku w wieku 59 lat (w akcie zgonu zapisano 64 lata). 
Pomimo początkowych zawirowań udało mi się ustalić, że związki małżeńskie zawarło 3 synów 4xpradziadka Stanisława: Józef Saratowicz (*1813 +1860) młynarz z Anielą z domu Ukańską,  Jan Stanisław Saratowicz (*1824) stolarz z Marianną z domu Wytrwał oraz najmłodszy syn, a mój przodek Antoni Walenty Saratowicz (*1841 +1905) z Marianną z domu Bobka (Babka).

Potomkowie Antoniego Saratowicza


Mój 3xpradziadek Antoni był jedynym wspólnym synem moich antenatów. Dwie jego siostry zmarły w dzieciństwie, a reszta rodzeństwa to potomkowie jego rodziców z innymi partnerami. W każdym razie Antoni zawarł związek małżeński po zakończeniu służby wojskowej w 1867 roku z Marianną (Marią) z domu Bobka (Babka). 3xpradziadkowie aż 11 razy zostawali rodzicami:

1. Stanisław (*+1868)
2. Wiktoria (*1869) oo Jan Januś
3. Katarzyna Marianna (*1872 +1953) oo Antoni Głuszak
4. Jan Ignacy (*1875 +1959) oo Stanisława z domu Połomska
5. Stanisław (*1877 +1944) alias Stanley Saran oo Helena z domu Moskal
Potomkowie urodzeni w Polsce i USA: ksiądz Anthony (*1907 +1992), Stefania (Stella) (*1909 +1924), Helen (*1912) oo Alfred Urbanek, Frank (*1916 +2014) oo Beatrice Ranieri, Joseph (*1919 +1945) oo Wanda Swinger, Mary (*1921 +2014) 1 v. Kozeniewski 2 v. Rutt 3 v. Mandick, Anne (*1924 +2004) oo Stanley Kempa, John (*1926 +2011) oo Rosemary Paprocki, syn (*+1933).
6. Jan (*1879 +1949) alias John Saratowicz oo Maria z domu Bednarz
Potomkowie urodzeni w USA: Frances (*1909 +1969), Anthony (*1911 +1974) oo Genevieve Malec, Lillian (*1912) oo Vernon Bartels i Mary (*1914 +1989).
7. Marianna (*+1880)
8. Józef (*1882 +1933) alias Joseph Saratowicz oo Maria z domu Wojewoda
Potomkowie w USA: Helena (*1915 +1916)
9. Marianna (*1884 +1925) oo Marcin Szczurek
10. Anna (*1887) oo Leon Kędzior
11. Franciszek Antonii (*1889 +1961) alias Frank Sollet oo 1. Edith Nelson z domu Drummond 2. Ruth Metzinger
Potomkowie urodzeni w USA: brak

Wszyscy synowie Antoniego i Marianny Saratowiczów opuścili Tarnów. Czterech emigrowało do USA i tam założyło rodziny. Z tego powodu nie ma w Tarnowie żadnego męskiego potomka moich antenatów. Córki: Wiktoria, Katarzyna, Maria i Anna zawarły związki małżeńskie w Tarnowie i tam osiadły wraz z rodzinami.


Zapewne rodziny o nazwiskach: Saratowicz, Szaratowicz, Saradowicz, Sarat, Sarad, Szarat wywodzących się z terenów dawnej Galicji przy odrobinie wysiłku będą mogły ustalić wspólnego przodka. Nie wiem gdzie 4xpradziadek był pomiędzy rokiem 1814-1819, czyli w pierwszych latach małżeństwa z Agnieszką Michalską. Zapewne para doczekała się wtedy kilku potomków, których nie zlokalizowałam. Okres ten jest białą plamą w życiorysie Stanisława Saratowicza, ale może kiedyś uda mi się natrafić na ślad jego początków w zawodzie młynarza. Mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się odnaleźć choć jeden akt dotyczący jego rodziców, a moich 5xpradziadków: Franciszka Sarat(owicz) i Rozalii z domu Stańczyk. Trzymajcie kciuki :)


Źródła:
księgi metrykalne parafii Jodłowa
księgi metrykalne parafii Tarnów-Katedra
księgi metrykalne parafii Tuchów
AP oddział w Tarnowie
https://geneteka.genealodzy.pl/
http://www.tuchow.pl/biblioteka-cyfrowa/ksiazki/
familysearch.org
geni.com

Rodzina Rysiewiczów z Tarnowa

Rodzina Rysiewiczów z Tarnowa

Jedną z najsłabiej poznanych przeze mnie gałęzi mojej rodziny jest rodzina Rysiewiczów z parafii Tarnów-Katedra. Właściwie to do mojego drzewa wpisałam tylko dwa pokolenia tej rodziny. Co do kolejnych pokoleń nie mam 100% pewności czy dalszy wywód przodków jest poprawny.

Rysiewicz Katarzyna


Początkowo wydawało mi się, że nie będzie większych trudności z odkryciem kolejnych pokoleń przodków mojej 4xprababki Katarzyny 1 v. Januś 2 v. Curyło 3 v. Starostka z domu Rysiewicz. Katarzyna Salomea Rysiewicz przyszła na świat końcem 1802 roku w domu nr 81 w Strusinie, parafii Tarnów-Katedra. Była pierwszym dzieckiem młodego małżeństwa Jana Rysiewicz i Heleny z domu Ferenz. Jej rodzicami chrzestnymi byli Jan Morawiecki piwowar i Regina Bigosińska żona gońca. Katarzyna w bardzo młodym wieku, bo już w 1818 roku wychodzi za mąż za mojego antenata Tomasza Januś. Para zamieszkuje na Rzędzinie. Tam też przychodzą na świat wszystkie ich dzieci: Katarzyna (*1819), Franciszek (*1822 oo Agnieszka Kiełbasa), Maria (*1825 oo Józef Starostka), Jan Antoni (*1827), Franciszka (*1829, oo Józef Łabno), mój przodek Jakub Stanisław (*1832 oo Maria Walaszek), Anna (*+1834), Piotr Paweł (*+1835), Józef (*1838 +1849), Anna (*1842 +1853). Niespodziewanie w 1842 roku przed narodzinami Anny umiera Tomasz. Przyczyną śmierci była wysoka gorączka (gorączka nerwowa). W 1846 roku Katarzyna ponownie wchodzi za mąż za kawalera Franciszka Curyłę, kmiecia z Rzędzina, który umiera kilka miesięcy później. Po raz trzeci Katarzyna wychodzi za mąż już w 1847 roku za wdowca Tomasza Starostkę. Z tego związku również nie ma dzieci, a Tomasz umiera w 1858 roku z powodu gangreny. Trzykrotnie owdowiała Katarzyna umiera dopiero w 1871 roku na czerwonkę.

Potomkowie i małżonkowie Katarzyny z domu Rysiewicz

Życie Katarzyny można dość płynnie i bez niespodzianek przeanalizować. Problem pojawia się, gdy próbowałam znaleźć aktu urodzenia jej ojca - Jana Rysiewicza.

Rysiewicz Jan


13 stycznia 1802 roku ogłoszono w tarnowskiej farze trzecią zapowiedź przed ślubem Jana Rysiewicza kawalera i Heleny Ferencowny panny, oboje z Strusiny. Ceremonia zaślubin odbyła się kilkanaście dni później. Końcem roku przychodzi na świat ich pierwsze dziecko - moja 4xprababka Katarzyna Salomea. Para jest jeszcze rodzicami: Marianny (*1805), Agnieszki (*1806), Reginy (*1808), Jana (*1809), Konstancji (*1811) i Andrzeja Tomasza (*1812). W 1814 roku Jan umiera jako jedna z wielu ofiar epidemii ospy.

Potomkowie Jana Rysiewicz

W 1815 roku wdowa po Janie poślubia Tadeusza Rutkowskiego (kawaler z Wilna zamieszkały w Tarnowie majster kowalski), z którym ma trójkę dzieci: Tadeusza Szymona (*1815), Zofię (*1818) oraz Feliksa Augustyna (*1819). Helena 1 v. Rysiewicz 2 v. Rutkowska z domu Ferenz zmarła w 1820 roku na suchoty w wieku zaledwie 36 lat. Wracając do Jana na podstawie aktu małżeństwa jego rok urodzin można określić na ok. 1776, a na podstawie aktu zgonu na ok. 1774. Rozrzut jest niewielki, jednak w latach 70 XVIII wieku nie urodził się na terenie Strusiny żaden Jan Rysiewicz. Na marginesie aktu zgonu zapisano 2/8 79. Przez jakiś czas myślałam, że to może data chrztu Jana. Na sąsiednich kartach nie ma podobnych notatek. Ale jeśliby to była data urodzin to czemu ksiądz wpisał, że Jan miał 40 lat, a nie 35? W każdym razie zaczęłam szukać innych członków rodziny Rysiewicz.

Rysiewiczowie z parafii Tarnów-Katedra


W metrykach urodzin i chrztu dzieci Jana Rysiewicza i Heleny rodzicami chrzestnymi byli m. in. Antoni Rysiewicz i Ignacy Rysiewicz. Pomyślałam, że warto ich sprawdzić jako pierwszych.
1. Antoni Rysiewicz w 1803 roku poślubił Zofię Jeż. Miał wtedy 22 lata, czyli urodził się ok. 1781 roku. Z zawodu był kowalem żelaza. Oboje młodzi pochodzili ze Strusiny. Dzieci: Józef (*1807), Antoni Józef (*1810), Rozalia (*1812), Wojciech (*1814), Antonina (*1816), Zofia (*1818), Anna Teresa (*1819), Marianna (*1822), Jan Stefan Kazimierz (*1823), Zofia (*1826), Katarzyna (*1829). Antoni zmarł w 1829 roku w wieku 47 lat.
2. Ignacy Rysiewicz w 1805 roku poślubił Zofię Wrona. Miał 23 lata urodził się więc ok. 1782 roku. Oboje pochodzili z Strusiny. Para była rodzicami: Zofii (*1806), Reginy (*1808), Ignacego (*1810), Ignacego (*1811), Marianny (*1813). W 1813 roku Ignacy zmarł w wieku 30 lat. Wdowa po nim w 1814 roku poślubiła Tomasza Musiała.
Dodatkowo w 1798 roku w wieku 20 lat panna Zofia Rysiewicz poślubia Jacka Czuprynę. Oboje są z Strusiny. Jan Rysiewicz jest chrzestnym ich pierwszego dziecka. W 1810 roku Jakub Rysiewicz poślubia Teklę Okrzesa. Tutaj także oboje młodzi są ze Strusiny.
Jak podają akty zapowiedzi do ślubów Jana, Ignacego, Antoniego, Jakuba i Anny pochodzą oni z Strusiny. W księgach metrykalnych parafii nie ma jednak ich aktów urodzenia.
W Tarnowie końcem XVIII wieku mieszka Franciszek Rysiewicz - dzwonnik tarnowski. W 1788 roku w Tarnowie wygłoszono zapowiedzi przed ślubem Franciszka i Łucji Trackiej wdowy - oboje z Tarnowa. Co ciekawe nie znalazłam w parafii aktu ślubu tej pary! W 1790 roku w Pogwizdowie Franciszek poślubia Małgorzatę Kozłowską. Ich dzieci rodzą się w mieście. Kolejno: Katarzyna Barbara (*1792), Salomea Katarzyna (*1794), Franciszek (*1800), Rozalia Marianna (*1802). I para znika z ksiąg parafialnych. Pozostało rozszerzyć poszukiwania Rysiewiczów na kolejne dzielnice parafii.

Rysiewicz czy Rysiek?


Postanowiłam cofnąć się w moich poszukiwaniach aktu chrztu Jana Rysiewicza do 1765 roku, aby mieć parę lat zapasu i sprawdzić okres 1765-1785 dla wszystkich wystąpień nazwiska na terenie całej parafii. 19 października 1770 roku ochrzczono Jana Kantego syna Gawła Ryśkowicz i Marcjanny Pasek. Chrzest zapisano pod wsią Rzędzin, a rodzicami chrzestnymi byli: Maciej Wojtowicz z Zabłocia i Agata Pierzchała z Rzędzina. W 1780 roku na Strusinie miał miejsce chrzest Jakuba syna Jakuba Rysiek i Marianny. W 1782 roku rodzi im się kolejny syn Wojciech tym razem w Tarnowie w domu nr 1. Jeśli jest to Jakub Rysiewicz, który poślubił Teklę Okrzesa, to w akcie małżeństwa odmłodzono go o 10 lat. W 1777 roku w Grabówce urodziła się Zofia córka Jana Rysiek i Reginy, a jej rodzicami chrzestnymi są Gaweł Rysiek i Anna Rysinka. Wiekiem pasowałaby do Zofii Rysiewicz, która w 1798 wychodzi za mąż w Strusinie. Nie znalazłam aktów dotyczących chrztów Ignacego, Antoniego. Może więc akty Jana i Jakuba, które znalazłam nie dotyczą szukanych osób? Idąc tropem rodziców potencjalnego 5xpradziadka Jana, czyli Gawła i Marcjanny w 1756 roku odnalazłam akt małżeństwa w Rzędzinie Gawła Rysiek i Marcjanny Pasek. Żeby było ciekawiej w 1777 roku w Rzędzinie ślub biorą Gaweł Rysiek syn Jana i Marianna Pasek córka Jakuba, oboje wolni. Świadkami są Jakub Rysiek i Filip Maślanka. Wiadome, że tych drugich trzeba wykluczyć, jako rodziców Jana z 1770 roku, ale trzeba mieć na uwadze, że w tej samej miejscowości były dwie pary Rysiek-Pasek.
Sprawie trzeba wyraźnie poświęcić więcej uwagi. Dane dotyczące nazwisk Rysiewicz i Rysiek wydają się trochę wyrywkowe. Wystarczy spojrzeć na wystąpienie nazwiska Rysiewicz w aktach chrztów z 1 połowy XVIII wieku na terenie parafii Tarnów-Katedra:

1726 Andrzej syn Benedykta Rysiewicz i Agnieszki z Rzędzina
1729 Franciszka córka Jana Rysiewicz i Katarzyny z Platea Curr. (ul. Kołodziejska)
1731 Jakub syn Jana Rysiewicz i Katarzyny z Przedmieścia

1737 Ewa Helena córka Jana Rysiewicz i Rozalii z Miasta
1739 Wojciech syn Jana Rysiewicz i Rozalii z Zamieścia
1741 Marcjanna Agnieszka córka Jana Rysiowicz i Rozalii z Platea Curr.
1742 Franciszek syn Jana Rysiewicz i Rozalii z Platea Curr.
1744 Stanisław syn Jana Rysiewicz i Rozalii z Platea Curr.
1748 Bartłomiej syn Jana Rysiowicz i Rozalii z Platea Curr.
1750 Błażej syn Jana Rysiewicz i Rozalii z Platea Curr.

1746 Franciszek syn Wawrzyńca Ryszkiewicz i Jadwigi z Pogwizdowa
1748 Marianna córka Wawrzyńca Ryskiewicz i Jadwigi z Pogwizdowa
1755 Hiacynt syn Wawrzyńca Ryskowicz i Jadwigi z Pogwizdowa

1762 Błażej syn Jakuba Rysiewicz z Gumnisk

1770 Jan Kanty syn Gawła Ryskowicz i Marcianna Pasek z Rzędzina

1766 Franciszka córka Wojciecha Rysiewicz i Małgorzaty Kutkowskiej z Przedm.
1767 Agnieszka córka Stanisława Rysiewicz i Anny Stalmach z Platea Curr.
1769 Walenty syn Stanisława Rysiewicz i Zofii Grodzionki z Platea Curr.
1770 Walenty syn Wojciecha Rysiewicz i Małgorzaty z Platea Curr.
1770 Maciej syn Wojciecha Rysiewicz i Małgorzaty z Platea Curr.

Widać, że ciągłość rodu zachowali Wojciech i Stanisław synowie Jana i Rozalii oraz Jakub syn Jana i Katarzyny. Na terenie parafii występuje też nazwisko Rysiek.

1703 Grzegorz syn Hiacynta Rysiek i Zofii z Rzędzina
1708 Katarzyna córka Hiacynta Rysiek i Zofii z Rzędzina
1711 Antoni syn Hiacynta Rysiek i Zofii z Rzędzina
1717 Wawrzyniec syn Hiacynta Rys i Zofii z Rzędzina

1704 Wojciech syn Bartłomieja Rys i Agnieszki Gumnisk
1704 Justyna córka Bartłomieja Rysiek i Zofia z Tarnowa
1718 Elżbieta córka Bartłomieja Rys i Anny z Gumnisk

1714 Rozalia córka Stanisława Rys z Przedmieścia

1722 Grzegorz syn Benedykta Rysiek i Agnieszki z Rzędzina

1723 Regina córka Kazimierza Rysiek i Anny z Rzędzina
1727 Jakub syn Kazimierza Rysiek i Anny z Rzędzina
1732 Magdalena córka Kazimierza Rysiek i Anny z Rzędzina

1735 Franciszka córka Antoniego Rysiek i Urszuli z Rzędzina
1738 Regina córka Antoniego Rysiek i Urszuli z Rzędzina
1740 Katarzyna córka Antoniego Rysiek i Urszuli z Rzędzina
1743 Stanisław syn Antoniego Rysiek i Urszuli z Rzędzina
1746 Jakub syn Antoniego Rysiek i Urszuli z Rzędzina
1749 Jan syn Antoniego Rysiek i Urszuli z Rzędzina
1751 Gaweł syn Antoniego Rysiek i Urszuli z Rzędzina
1754 Katarzyna córka Antoniego Rysiek i Urszuli z Rzędzina

1738 Małgorzata córka Wawrzyńca Rysiek i Jadwigi z Rzędzina
1740 Józef syn Wawrzyńca Rysiek i Jadwigi z Pogwizdowa
1741 Marianna córka Wawrzyńca Rysiek i Jadwigi z Pogwizdowa
1743 Jan syn Wawrzyńca Rysiek i Jadwigi z Pogwizdowa
1751 Franciszek syn Wawrzyńca Rysiek i Jadwigi z Pogwizdowa
1763 Katarzyna córka Wawrzyńca Rysiek i Jadwigi z Pogwizdowa

1768 Adam syn Stanisława Rysiek i Agatay Turek z Rzędzina
1771 Filip Kacper syn Stanisława Rysiek i Agaty z Rzędzina
1774 Wojciech syn Stanisława Rysiek i Agaty z Rzędzina

1768 Kunegunda córka Jakuba Rysiek i Agnieszki Boruch Pogwizdowa
1771 Agnieszka córka Jakuba Rysiek i Agnieszki z Grabówki
1774 Kazimierz córka Jakuba Rysiek i Agnieszki Boruch z Grabówki

Z powyższych indeksów widać, że tą samą osobą mogą być Benedykt Rysiek i Benedykt Rysiewicz, Wawrzyniec Rysiek i Wawrzyniec Ryszkiewicz/Ryskiewicz, Gaweł Rysiek i Gaweł Rysiewicz. Nie wszystkich na pierwszy rzut oka można połączyć w jedną rodzinę, a nazwiska Rysiek i Rysiewicz występowały później w XIX wieku równorzędnie. Dodatkowo metryki chrztów w okolicznych parafiach nie są tak dobrze zachowane jak te z fary w Tarnowie, co nie pozwala rozszerzyć badań na dalszą okolicę z 1 połowy XVIII wieku.
W kolejnych dwóch gałęziach w moim wywodzie przodków występuje nazwisko Rysiek, bez zmian na Rysiewicz. Tym bardziej zależy mi na odkryciu powiązań między nazwiskami Ryś, Rysiek i Rysiewicz. Jeśli jest to nazwisko jednej rodziny może to dla mnie oznaczać kolejny duży ubytek przodków.

Byli wcześniej - rodzina Łabno w Rzędzinie

Byli wcześniej - rodzina Łabno w Rzędzinie

Ponad rok temu zamieściłam na blogu wpis dotyczący mojej gałęzi rodziny Łabno. Podjęłam w nim próbę zmierzenia się z rodzinną legendą jakoby Łabnowie mieli przybyć do Tarnowa końcem pierwszej połowy XVIII wieku z inicjatywy księcia Pawła Karola Sanguszki. Przez kolejne miesiące intensywnych poszukiwań udało mi się poznać więcej faktów i mogę bez wątpliwości obalić ową legendę.

Moja gałąź rodziny Łabno


Pierwszą przedstawicielką rodziny noszącą nazwisko Łabno była moja praprababka Julianna Golcowa z Łabnów. W 1894 roku w Rzędzinie (Tarnów-Rzędzin) poślubiła mojego prapradziadka Mikołaja Golec wdowca po Barbarze Szablowskiej pochodzącego rodem ze wsi Rudno w parafii Jurków. Mikołaj zawodowo związany był z koleją żelazną, gdzie pracował jako strażnik drogi żelaznej (łac. custos viae ferreae). Po ślubie zamieszkują w domu rodzinnym Julii pod numerem 42, gdzie na świat przychodzą Józefa (*1895 +1947) i Marianna (*+1896). Na kilka lat para zamieszkuje w Żdżarach w gminie Czarna, gdzie doczekali się synów: Jana Tomasza (*1897), Józefa Franciszka (*1899) i mojego antenata Wojciecha Ludwika (*1900 +1957). W 1901 roku w Rzędzinie urodził się Edward, który zmarł trzy miesiące później w 1902 roku w Żdżarach. Para ponownie zamieszkuje w Rzędzinie ok. 1903 roku gdzie rodzą się: Julian (*+1903), Helena (*1905), Julia (*1907), Jan Mikołaj (*1908) i Karol (*1910). W kolejnych latach rodzina dalej mieszka w Rzędzinie. Tam dzieci uczęszczają do Szkoły Powszechnej i mój pradziadek rozpoczyna w 1914 roku termin w zawodzie szewca u Stanisława Walaszka.

Tablica potomków Mikołaja Golec i Julii z domu Łabno

W 1921 roku w Rzędzinie umiera głowa rodziny Mikołaj Golec (*1856 +1921), a osiem lat później także Julianna (*1874 +1929). Oboje spoczęli na tzw. Starym Cmentarzu w Tarnowie.

 

Idąc dalej wstecz ojcem Julii był Andrzej Łabno (*1839 +po 1900). Andrzej w 1867 roku w Rzędzinie zawarł związek małżeński z Reginą z domu Starostka (*1846 +po 1900). Para mieszkała w domu nr 42 gdzie kolejno doczekali się narodzin: Wojciecha (*1869), Pawła (*1871), Marianny (*+1873), mojej praprababki Julianny, Stanisława (*+1877), Józefa (*1879), Jana (*+1881), Marianny (*+1882), Marcina (*1884 +1885) oraz Jana (*1886).

Tablica potomków Andrzeja Łabno i Reginy z domu Starostka

Kolejno 3xpradziadek Andrzej Łabno był czwartym synem Wojciecha i Marianny z domu Szepielak, którzy złożyli śluby małżeńskie w Rzędzinie w 1830 roku. Para była rodzicami: Marcina (*1830), Józefa (*1833), Jana (*1837) oraz mojego 3xpradziadka Andrzeja. Marianna zmarła w 1854 roku, a Wojciech kilka miesięcy później poślubił Mariannę z domu Sekura, z którą miał następujących potomków: Annę (*1856), Stanisława (*1857 +1863), Franciszka (*1859) i Piotra (*1861).

Tablica potomków Wojciecha Łabno


Wojciech Łabno umiera w 1862 roku. Dom po ojcu dziedziczy mój przodek Andrzej Łabno. W aktach hipotecznych przedstawiono kolejne zdarzenia, które do tej sytuacji doprowadziły:

...Posiadłość tak była niegdyś własnością Wojciecha Łabna, który takową jeszcze za czasów pańszczyźnianych posiadał, a następnie przy zniesieniu stosunków poddańczych na własność otrzymał. Po nim przeszła ta posiadłość na tegoż najstarszego syna Józefa Łabna, według dekretu dziedzictwa z dnia 26 września 1862 roku do l. 10137. Józef Łabno zmarł na dniu 21 grudnia a pozostały po nim spadek przyznany został dekretem dziedzictwa z dnia 5go września 1863 roku do l. 384 jegoż rodzeństwa ze zastrzeżeniem posiadania gospodarstwa spadkowego na rzecz najstarszego brata Jana Łabno. 
Jan Łabno zmarły przed kilkoma latami, a pertraktacya spadkowa nie jest dotychczas po nim przeprowadzona. Podpisami upraszają o utworzenie z tej posiadłości jednego ciała hipotecznego i zaintabulowanie prawa własności na rzecz masy spadkowej po zmarłym Janie Łabno synu Wojciecha.

Wcześniej Łabnowie również byli związani z Rzędzinem i tak mój 4xpradziadek był synem Sebastiana Łabno i Agnieszki z domu Kotlarz. Para pobrała się w Rzędzinie w 1795 roku. Panna młoda urodziła się w Terlikówce z Andrzeja i Reginy z domu Despet, następnie Kotlarzowie przenieśli się do Grabówki. Sebastian i Agnieszka mieszkali w domu nr 7 tam też rodziły się ich dzieci: Stanisław (*1799), Kazimierz (*+1801), Anna (*1802), Marianna (*1803), mój antenat Wojciech, Paweł (*1810) oraz Michał (*1812). Agnieszka Łabnowa zachorowała na ospę i zmarła w 1815 roku. Tego samego roku Sebastian bierze ślub z Heleną Rak. Para zostaje rodzicami: Jana (*1816), Marianny (*1819), Jakuba (*1821 +1831), Jana (*1823) i Katarzyny (*1825).

Tablica potomków Sebastiana Łabno

5xpradziadek zmarł w 1831 roku w domu nr 15 na Rzędzinie. Sebastian był synem Stefana Łabno i Urszuli Liski/Liszki. Stefan i Urszula pobrali się w latach 1771-73, niestety brak z tego okresu ksiąg małżeństw z parafii Tarnów-Katedra. Para była rodzicami: Sebastiana Fabiana (*1774), Apolonii (*1777), Marcina (*1782), Marianny (*1785), Reginy (*1787), Marianny (*1789), Jana (*1792) oraz Katarzyny (*1794). Stefan umiera w 1801 roku w domu nr 7 gdzie rodziły się jego dzieci, a Urszula we wdowieństwie żyje do 1820 roku przy swoim synu Sebastianie.
6xpradziadek Stefan urodził się w 1747 roku w Rzędzinie. Był synem Jakuba Łabno i Jadwigi Nakończy pochodzącej z Przedmieścia Małego (Grabówki). 7xpradziadkowie zawarli związek małżeński w 1746 roku w Gumniskach. Byli rodzicami: mojego przodka Stefana (*1747 +1801), Małgorzaty (*1750), Marianny (*1753) oraz Walentego (*1756 drugą żoną Walentego była moja 6xprababka Agata Galus 1 v. Babka). Tu posiadam informację odnośnie ilości ziemi jaką posiadał Jakub Łabno. W 1805 roku jego syn Walenty zapisuje część gruntu swojej córce Reginie i w związku z tym zapisem można poznać trochę szczegółów:

...posiadając Czwartą Cześć Roli Łabnowska zwaną morgów 19 słązni 262 w sobie obeymuiącą do Nru konskryp. 25 bezpośredniużo należącą przez niegdyś Jakuba Łabna Oyca mego w Dniu 4 Listopada 778 Ru ustąpioną; który Zapis w Xsięgach Gruntowych Hrabstwa Tarnowskiego pod dniem 4 Czerwca 789 zaciągnietym iest ztakowego Gruntu Czwarcizny Roli prawem wiecznego Czynszownictwa.” Skoro Walenty Łabno posiadał czwartą część oznacza to, że całość wynosiła ok. 77 morg (dolnoaustriackich), co po przeliczeniu daje ok. 43,8 ha ziemi.

Wracając do wywodu przodków 7xpradziadek Jakub był synem Bartłomieja Łabno i Katarzyny, którzy w Rzędzinie byli rodzicami: Sebastiana (*1712), Łucji (*1713), mojego przodka Jakuba (*1717), Agnieszki (*1720), Jadwigi (*1722), Katarzyny (*1725) oraz Agnieszki (*1729). Na 8xpradziadkach moje badania rodziny Łabno na dzień dzisiejszy się kończą. Zostały mi do zbadania jeszcze metryki z 2 połowy XVII wieku, możliwe więc, że uda mi się wydłużyć mój wywód przodków o jedno lub dwa pokolenia.
Podsumowując graficznie mój wywód przodków z rodziny Łabno prezentuje się następująco:

Przodkowie Julianny Golec z domu Łabno

Kolejny związek z Łabnami z Rzędzina miała moja 6xprababka Agata z domu Galus 1 v. Babka (* 1775 +1841). Jej drugim mężem był również wdowiec Walenty Łabno. Para miała kilkoro dzieci. Nie badałam jednak dokładnie tej linii.

Łabnowie z Krzyża i Skrzyszowa oraz podsumowanie „legendy”


Kartkując księgi metrykalne w parafiach dookoła Tarnowa napotykałam na nazwisko Łabno. Najliczniej występowało w parafii Skrzyszów i Lisia Góra. Jeśli chodzi o Lisią górę to nazwisko występowało w Krzyżu (przynależał też do parafii Tarnów-Katedra) i w Lisiej Górze. Pisząc o parafii Skrzyszów, to chyba w każdej wiosce z terenów tej fary zdarzało się, że mieszkał jakiś Łabno. Widziałam drzewa rodzin zarówno z Skrzyszowa jak i Lisiej Góry. Niestety nie jest możliwe doprowadzenie wywodu tak daleko jak to można zrobić z drzewem tarnowskich Łabnów. Tutaj akta kończą się w połowie XVIII wieku i nikt nie odszuka przodków urodzonych przed latami 40 XVIII wieku. Czyli niemożliwym jest połączenie drzew z parafii: Skrzyszów, Lisia Góra i Tarnów-Katedra. Sensownym rozwiązaniem może być test Y-DNA potomków różnych gałęzi. Może w ten sposób udałoby się połączyć część drzew i określić w przybliżeniu, kiedy rozdzieliła się linie: tarnowska, skrzyszowska i krzyska. W moim przypadku teza, że przodek Łabno przybył do parafii za czasów pierwszego księcia z rodu Sanguszków jest nieprawdziwa. Nie stoi to na przeszkodzie tezie, że Łabnowie przybywali na te ziemie w różnym okresie czasu. Na pewno w latach 40 pojawiło się kilka nowych rodzin o różnych nazwiskach. Na przykład wszyscy Starostkowie wywodzą się od jednego protoplasty, który przybył do parafii w latach 40 XVIII wieku. Wcześniej nie odnotowano nazwiska Starostka w księgach metrykalnych. Podobnie może wyglądać sprawa z nazwiskiem Galus, jednak tu najpierw należałoby zbadać najstarsze księgi z parafii Łęki Górne, aby przekonać się czy nie z tej miejscowości przybyli Galusowie.


Źródło:
księgi metrykalne parafii Tarnów-Katedra
Protokoły dochodzeń hipotecznych
Księgi i akta gruntowe sądów w Tarnowie

Pierwsza publikacja: 28 lipiec 2018

Urbanistyka i mieszkańcy XVIII-wiecznego Tarnowa

Urbanistyka i mieszkańcy XVIII-wiecznego Tarnowa

Od dłuższego czasu krążę w XVIII-wiecznych metrykach z lat 70 i wcześniejszych. Najczęściej napotykam na wiele niekompletnych akt lub znikające z metryk danej wsi rodziny, czyli codzienność genealoga. W wyżej podanym okresie ok. 15% moich przodków jest związanych z parafią Tarnów-Katedra, a część z nich z samym miastem. 

Miasto na XVIII-wiecznych mapach i planach


Oprócz informacji metrykalnych i literatury źródłowej ważne jest zobrazowanie miejsca gdzie żyli nasi antenaci. Z drugiej połowy XVIII wieku możemy oglądnąć kopie tzw. Mapy Miega z zaznaczonymi murami obronnymi, które niedługo później zostały kolejno rozebrane. 

Mapa Tarnowa autorstwa J. T. Siegera i F. Miega. Źródło: wikimedia.org

Równie wspaniałym źródłem jest powstały w latach 90 XVIII wieku plan miasta autorstwa Franciszka Grottgera (ciekawe czy jest to potomek/krewny Artura Grottgera). Plan świetnie obrazuje jakie zmiany zaszły w centrum miasta przez ostatnie 200 lat. Oglądając go ze współczesnymi mapami np. z Google Maps widzimy, że ulice przetrwały właściwie w nie zmienionym układzie, ale wiele budynków już nie ma w dzisiejszym Tarnowie choćby zaznaczone na mapie Bramy Miejskie, kościółek Św. Anny, skonfiskowany klasztor i kościół PP. Bernardynek stał się klasztorem i kościołem OO. Bernardynów itd.

Plan Tarnowa autorstwa F. Grottgera. Źródło: wikimedia.org

Miasto i jego mieszkańcy w połowie XVIII wieku


Obecnie najbardziej interesują mnie lata 50 XVIII wieku i okres wcześniejszy. Mniej więcej na ten czas w przybliżeniu datuję narodziny wielu moich 7 i 8xpradziadków. W publikacji zatytułowanej Dzieje miasta Tarnowa jest spis Lustracje kamienic i domów spisany 15 stycznia 1738 roku. Kilka tygodni temu udało mi się obejrzeć bardzo ważny dla mnie spis ludności z 1753 roku. Zatytułowany jest on Osiadłość Miasta Tarnowa. Bardzo dokładnie opisano budynek po budynku dodając imię i nazwisko osoby płacącej podatek domowy i wicikowy oraz adnotacje, o domach i placach niezamieszkanych (pustych). Kolejne budynki oznaczone są ulicami, placami lub punktami orientacyjnymi można więc mając plan Grottgera prześledzić gdzie w przybliżeniu mieszkał nasz antenat. Pamiętajmy jednak, że dostępny plan miasta został sporządzony 40 lat później jest więc na nim zaznaczonych więcej obiektów. Spis rozpoczyna się od ulicy Krakowskiej, a kończy na danych o czynszach cechów i dniach targowych odbywających się w mieście.

Zacznijmy od spisu z 1738 roku pamiętając, że na św. Barbary (dop. 4 grudnia) 1735 roku pożar strawił całe miasto i przedmieścia.
Na północnem podsieniu: od kościoła dom opustoszały dla ubóstwa Sleśkowicza, dom Korzeniowskiego spustoszały dla długów i pusto stoi, kamienica Kaszewiczowska nadrujnowana pusta, kamienica Huysona zdezelowana pusta, kamienica Wolkisona nie ma gospodarza, plac Sławskiego pusty, na nim domostwo zgorzało, kamienica Szynklerowska mocno zrujnowana, bo w niej gospodarz nie mieszka.
Na podsieniu wschodniem: dom Mrozowskiego zgorzał, tylko jeden sklep został, kamienica Sakowiczowska bez gospodarza, browar przy niej na zatyłku zgorzał.
Na podsieniu południowem: dom Traczowiczów zgorzał, tylko sklep został i drugi przy nim mały, dom Boguckiego zgorzał, tylko sklep mizerny został i plac pusto leży, plac Zalasowski pusty, na nim sklep i piwnice się zawaliły, plac Uchackich pusty i piwnica się  murowana zawaliła.
Na podsieniu zachodniem: kamienica Ratajowiczowska potrzebuje ekspenzy na reparacyę, podległa jest zawaleniu, na niej wyderkaf 1000 złp. dla kościoła lisiogórskiego, kamienica Nikielsonowska wierutna pustka bez nakrycia, kamienica Rosowska i ta nadrujnowana, ale jest w protekcyi JWgo Jmci Pana Starosty grabowieckiego, drugie pół kamienicy Rosowskiego i ta zostaje w protkecyi wyżej wyrażonego Pana Imci Dobrodzieja.
Ulica Pilźnieńska: dom Piskarskich zgorzał, tylko na połowie placu sklep został, plac Barańskiego pusty, place Gieńkowskiego, Węgrzynowiczów, Kronkowiczowski, Stofiejowski, Stanaszowski, Derkowski puste, dom Wolańskiego zgorzał, tylko jeden sklep został, plac Floryanowski pusty.
Ulica od furtki poczynająca się aż do bramy Krakowskiej (dziś Krótka i część pl. Kazimierza W.): place Sakowicza, Gajeckiego, Małochlebowskiego, Hankowski, Ligęzowski puste, Kamienica Augustynowiczowska spustoszała, bo gospodarz ciężkie ubóstwo, plac Gidlowski pusty, dom Ziębickiego spustoszały, bo mało budynku i to zgniłego zostało, teraz jest w duchownej posesyi, place Łosińskiego, Siedlarzowski, Kochanowski, Adama Rzeźnika, Złotnikowski puste, plac Ozadowski narożny przeciwko kamienicy Ratajowicza, plac Nowakowskich, Olbrychtowskich pusty, kamienica Szynklerowska przy bramie Krakowskiej wierutna pustka bez nakrycia, plac Kaweckiego, Madejowski pusty, dom Warszyckiego spustoszały pusty, plac Miecznikowski i Filipowiczowski narożny przeciwko rynku pusty.
Zatyłek od kościoła północy (dziś ul. Kapitulna): dworek Dykaczewski, przedtem do miasta należał, teraz w posesyi duchownej plac Łazienny, Tarnowiczowski pusty, dom Olbrychtowski, przedtem do miasta należał, teraz w posesyi duchownej, plac Krakowskiego, Nowakowski, Bednarzowski, Kiełbowiczowski, Ostrężyny, Pieskowski puste.
Za furtką miejską (dziś wschodnia część pl. Św. Ducha): dom Kopcińskiego zrujnowany dla ubóstwa gospodarza, plac Krysowski, plac Rogowskich pusty, dom Plucińskiego spustoszały pusty, słodownia na Burku spustoszała pusta, pół placu Lechów puste, plac Plucińskich woda zabrała przy moście, plac Matrajowski za mostem pusty, plac Kuflowski, Majowski pusty.
Zamieście za bramą Pilźnieńską: plac Orczykowski, połowa placu Kampustowskiego, plac Raźnego, Sopleniowski, Grocholów, Smidowski, Zającowski, Stalnikowski, Warkoczowski, Grzybowskiego puste, pół placu Sempkowskie puste, chałpka Kołuszkowicza spadła pustka, pół placu Kołodziejowskiego puste, plac Łysiowski pusty, chałpka Wiatrowicza kowala pusta, plac Rakowski, Orczykowski pusty.
Ex opposito kościoła Św. Ducha na górce (dziś zachodnia strona ul. Targowej): plac Sakowski, Piszczkowski pusty, dom Zaranków spustoszały pusty, plac Moskwowski, Derkowski, Ozimkowski, na którym słodownia była, Ligęzowski, Kunecki, Kubajowski, Borowskich, Nosalowski, Sowickiego, Białkowskiego pusty, dom Siepierkiewiczów przedtem do miasta należał, teraz go odebrał w posesyę ks. Zarczyński kantor tarnowski, plac Urbanowski pusty.”

Czytając o pustych domach i placach, zrujnowanych sklepach trudno nie odnieść wrażenia, że Tarnów był istnym miastem widmem. Niezamieszkałym, kompletnie zrujnowanym w trzy lata po całkowitym spaleniu miasta. W 1741 roku miasto w całości należało już do ks. Pawła Karola Sanguszki, który czynił starania mające na celu ponowny rozwój miasta. Kolejny spis z 1753 roku ukazuje z wolna poprawiającą się kondycję miasta.


  

Ulica Krakowska idąc z Bramy po lewej stronie: przy Bramie Szynklerowska pusty, na Pisoyowym Wojciech Nożka, Madeyiewskie Jm X. Kantor, Warszyckiego puste, Sandeckiego Jakób Gwiazdowicz trzyma, na Follynowskim Jakób Armatys w tyle Bracka izba, Psallterya Jm X. Psallterystów, Kamienica Jm X. Penitencjarza, Dworek Jm X. Kantora, Kamienica Jm X. Kanclerza, Szkoła Jm X. Scholastyk i Magistrat Tarnowski, Kollatorowie Dyrektora, Kamienica Kaznodziejska z dawna a teraz Jm X. Scholastyka, Kamienica Jmci XX Mansjonarzów, Kamienica XX Wikaryów.
Kościół Kolegiacki: kamienica Jm X. Infułata alias Probostwo, dworek Jm X. Kanonika Fundi Łukowa, dworek Jm X. Kustosza.
Idąc z Bramy lewą stroną ku Rynkowi: Fidlewiczowski, Jachymowiczowski, Ziembickiego, Łosińskiego, Wasniowskiego, Milcznika Adama, Bednarza Szymona, Kulbowiczowskie  te wszystkie place puste.
Część Rynku północna idąc od Kościoła: na Lajego P. Pietrzyniec, na Kmiećkowiczowy Dominik Dąbrowski, Zichewiczowski, Szymbarskiego pusty, na Borysiewiczowe Marcin Kęcki, na Woytowiczowskim kamienica Kaszowiczowska, na Kysonowskim P. Rhoda, na Wolkisonowskim P. Janicki, Stawskiego P. Janicki trzyma pusty, Machowski, Dąbrowskiego Walenty Bogucki.
W tyłach Rynku części północnej: Nowakowski pusty, Wawrzyniec Kucz, Kamienica X. Mansjonarzów, Placów 3 pustych P. Rhoda trzyma, na Olbrychtowym Organista i Kantor, Kielczowskiego, Michniewicza, Nowakowskiego, Kulbowiczowski wszystkie puste, Wadajowski i Ostrążowski Pan Bogucki trzyma, Kłosowski pusty.
Ulica Żydowska od Rynku lewą stroną do Bramy Pilzneńskiej: Icka Wolfowicza, Berka Wolfowicza, Dziubiny, Lisa, Kynka Wolfowicza, Izaaka Rabina Tarnowskiego, Kiury, Janorowicza, Michałowscy, Naskla kupca, Kapeluszniczki wdowy, Pinkwesa, Abrahama, Pęcaka młodego.
Drugą stroną tej ulicy od Bramy powracając: Chimla, Lewek Kapelusznik, Lewek Dawidowicz, Baska, Icek Wielopolski, Chaim Krzyżki, Bakalarka wdowa, Abram Wielopolski, wnuk Lewkowicza Wielopolskiego, Szulim Lewkowicz, Lewek Szlachcic, Chaimki.
Część Rynku wschodowa od ulicy Żydowskiej: na Balcerowym Mrozowska wdowa, Wojciech Truziński, na Dąbrowskiego Wojciech Michniewicz, na Sakowiczoskim Józef Niedzielski, na Honkowskim P. Mateusz Morozowicz, Sakowiczowska tenże trzyma.
Ulica Pilzneńska lewą stroną od Bramy idąc: na Sopleniowskim Żyd Hemla, na Węgrzynowiczów Rubin żyd, Wrońskiego puste P. Morozowicz trzyma, Gontkowiczowskie puste, na Piskarskiego Marcin Kałuszowski.
Powracając od Bramy drugą stroną: na Zaborowskiego Wojciech Chwastkowicz, na Niedźwieckiego Żyd Jasek, Stasinowskie puste Kulaszowski, Stanaszowskie puste Kałuszowski, na Gątkiewiczowskim Domostwo Kaszewiczów, Derkowskie puste, na Kamińskiego Stanisław Mierzwowicz, na Wolańskiego Żydówka Kuśnierka wdowa, na Jasikowiczowskim Szmul Żyd krawiec, Sebastian Gnatkowicz, na Gloryanowym Jan Michniewicz trzyma.
Część Rynku południowa: na Stasiowym Jan Michniewicz, na Kmiechowym Wawrzyniec Tracewicz, na Krasoniowym Jan Jasikowski, zegarmistrzów i Sopleniowski puste, Sowickiego Ziembicki, na Stasijowym Stanisław Troziński, na Grzegorzewiczowski Andrzej Bocheński.
Ulica Krakowska od furtki pod Basztą do Bramy Krakowskiej: na Wrońskiego Marcin Rzczański, na Augustynowiczów Jakób Papielecki, na Sachowiczowskim puste tenże trzyma, na Masiowym Jan Biecki, na Ziołkowym Jakób Mietelski, na Gajeckiego Wojciech Dereniowicz, Małochlebowskim Pan Franciszek Majer Felcer zbudował się, na Sikorskiego, na Zieleńskiego, na Mierkowskiego tenże, Różyckiego tenże Felcer trzyma puste, Ligęzowska puste Koczołowicz trzyma, kamienica Jana Augustynowicza.
Powracając od Bramy drugą stroną: Mierzwowiczowskie, Sitarskiego, Stolarskie, Kolendra Czapnika puste wszystkie te place.
Część rynku zachodowa idąc od furtki: na Ratajewiczowskim Stanisław Komorowicz, Tryncowska puste skarbowe w tyle browarek skarbowy, Roszowska puste skarbowe w tyle browarek skarbowy, 1/2 Kraszoniowskiej puste skarbowe w tyle browarek skarbowy, na Lechowskim Orłowski, Jakóba Gwiazdowicza, Filipowski pusty
Osiadłość Przedmieszczan do jurysdykcji miejskich należących za Bramą Krakowską idąc od części zachodowej na około Miasta: Barankowiczowe Szymon Woyciechowski, Jasikowskie dom wiezdny skarbowy, Kapustowskie P. Janicki, Kołuszowskie kowal, Raźnego Kołuszowski trzyma, Sopleniowski Grzegorz Skorupa, Grocholskiego tenże trzyma, Skorupa, Kurasieńskiego Szymon Woyciechowski, na Czapnikowym P. Jan Michniewicz domostwo ma, na Warkoczowskim j.w., na Grzybowickiego j.w., na Kałuszkowskim Błażej Biecki, na Rufinowskim Snycerz, na Biedzkiego Jan Biecki, na Bartoszowskim Dobrowodzka, na Zaiączkowskim Wojciech Mychniewicz, na Tkaczowskim Brakowicz, na Kuszowskim Pruszowska wdowa, Kruczkowiczowe puste P. Rhoda trzyma, na Kądzielowskim Józef Niedzielski, Lisowskie puste Gniatkowicz trzyma, Popieliczowskie puste tenże trzyma.
Powracając ku Miastu:, na Rozumkowiczowym P. Kazimierz Sanicki, na Pomykalinym Jacek Lisowski, Wiatrowskie P. Janicki trzyma, Jeleniowskie Jacek Lisowski, Ziołkowskie puste tenże trzyma, Kołodziejowskie puste tenże trzyma, Orczykowskie Stanisław Kapuściński trzyma puste na Kowalowskim Moszkowa wdowa żydówka, na Kozłowskiego Jan Rysiewicz, na Cichoniowskim Marceyan Olkowski.
Kościół i Klasztor WW. OO. Bernardynów: młyn za klasztorem o dwóch kamienicach.
Kościół i Klasztor WW. PP. Bernardynek: za klasztorem domki do tychże należące, na Sikorowskim Walenty Koczoł, na Sikorskiego Antoni Sikorski, na Żywieckim Józef Mierzwowicz, na Foytarowym Woynarowski, na Myszcikowym Andrzej Malicki, Kopciowiczowa wdowa, Andrzej Malicki, Matrajowe puste Andrzej Malicki trzyma, na Rogowskiego Strzelecki, na Jeżowskim zięć Bednarki, Jajakowskie Wawrzeniec Okrzesa XX wikariusze trzymają, Marnikowskie Kucik XX wikariusze trzymają, Derkowskie Franciszek Migaczowicz, Naydałowskie tenże trzyma, Zychowskie Bielawski, Czapnikowe Migaczowicz, domków no 10 do probostwa szpitalnego.
Kościół NPM na Burku, Kościół Św. Trójcy: Maniowskie  X Proboszcz szpitalny, tenże placów kilka trzyma.
Kościół Św. Ducha: Adamkowiczowe Józefowa Nakończa wdowa, Traczowskie Tomasz Kobelkowski, Traczowiczowe Wawrzeniec Traczowicz, Piskowe puste, Ozimkowskie X Szkaplerzny trzyma, Młodowskie Gayda, Czapnikowskie puste, Derkowskie Marcin Muszyński, Warzyłowskie Jakób Szarek, Nosalowskie Koczołowicz, Nosalowskie Jakób Nosal, Bożkowsie, Gawrońskie puste, Zaranowskie Jakób Armatys puste.
Kościół Św. Anny: Dzwonnikowskie Kasper Knapik, Dylągowskie Stanisław Komorowicz, Wróblowskie Grzegorz Nosal.
Dalej idąc od kościoła Św. Anny: dom wiezdny Stanisława Komorowicza, na Gawłowskim Szymon Lany, Nosalowskie Szymona Lanego syn, Barańskie Orłowski, Sowickiego Orłowski trzyma, dom wiezdny Gwiazdowicza, Białkowsi, Kazimierz Grono, Staborowskie Waleryan Zając.
Folwark XX Wikaryow: Soplekowskie X Kantor tarnowski, tamże Kantorya, Gordzikowskie, Ziemkiewicz, Marnikowe Franciszek Matray, Urbanowskie tenże Matray puste, Galusowe Jankowska wdowa.
Folwark Infułacki
czynsz od cechów: piekarski, sukienniczy, piwowarski, kołodziejski, kowalski, tkacki, kuśnierski, szewski, rzeźnicki, stalmaski, winiarski.

Spis jest dokładniejszy, wskazuje budynki poza murami miasta w okolicy dzisiejszej ul. Św. Anny, ul. Św. Ducha, ul. Targowej i placu na Burku. Kilkanaście budynków zostało zakupionych przez kler, place i domy mają nowych właścicieli, postawiono nowe domy. Dalej jednak znaczna liczba placów i domów jest pusta. Miasto powoli podniesie się dopiero w latach 70 XVIII-wieku, a zacznie prawidłowo funkcjonować już w dobie rozbioru Rzeczpospolitej pod panowaniem Monarchii Habsburgów.


Źródła:
Jan Leniek, Franciszek Herzig, Franciszek Leśniak, Dzieje miasta Tarnowa
ANK odział na Wawelu ArchSangHrTarn 141

Pierwsza publikacja: 2 czerwiec 2018

Zasięg terytorialny parafii Tarnów-Katedra w XVIII wieku

Zasięg terytorialny parafii Tarnów-Katedra w XVIII wieku

Od dwóch lat, a ostatnio dwa miesiące temu dłubałam w księgach parafii Tarnów-Katedra za lata 1700-1771 i początkowo natykałam się na problematyczne dla mnie nazwy. Do tarnowskiej fary poza wsiami stanowiącymi przedmieścia miasta należały także inne miejscowości. Niektóre z nazw wymienionych w księgach metrykalnych były zapisane po łacinie, a niektóre nie istnieją dzisiaj i trudno było mi określić ich topografię. Nie wiedziałam na przykład jakie miejsca kryją się pod nazwą via Strata, Platea Currificum czy Porta Cracoviensi. Sporadycznie w księgach rejestrowano zdarzenia metrykalne dla wsi nienależących do parafii. 

Miasto Tarnów i przedmieścia


Tarnów był otoczony murami miejskimi pamiętającymi jeszcze lokację miasta z XIV wieku. Do wnętrza miasta prowadziły dwie bramy miejskie. Pierwsza z nich od zachodu wznosiła się Brama Krakowska (Porta Cracoviensi). Po obu stronach bramy wznosiły się dwie wieże, a do miasta prowadziły ogromne drewniane wrota. Dziś nie ma nawet najmniejszego śladu po owej bramie stojącej niegdyś na skrzyżowaniu ulicy Katedralnej z ulicą Wałową. Druga brama prowadząca do miasta od wschodu była nazywana Bramą Pilzneńską (Porta Pilsnensi). Z jednej strony wrót wznosiła się wieża, a na piętrze była izba mieszkalna. Wieża wraz z bramą została rozebrana końcem XVIII wieku. Dziś jest tam mała uliczka Brama Pilzneńska wychodząca na ulicę Lwowską. Za tarnowskim kościołem katedralnym jest plebania, zwana w metrykach Probostwem. Możliwe, że w granicach miasta znajdowało się miejsce określone w metrykach nazwą Platea Currificum (ulica Stelmachów/Kołodzieji. Nie znalazłam na ten temat żadnych informacji, ale podejrzewam, że konkretne ulice są związane z miastem, a nie okolicznymi wsiami.
Za murami miejskimi zlokalizowane były przedmieścia. Od strony Bramy Krakowskiej było Przedmieście Wielkie (Subarbio Magno), a od strony Bramy Pilzneńskiej Przedmieście Małe (Subarbio Parvo). Czasami w księdze występuje tylko sam zwrot Subarbio (Przedmieście) lub Subarbio Magno et Parvo (Przedmieście Wielkie i Małe). Od północy za Katedrą lekko na wschód były folwarki należące do kościoła: Zawale i Dyksonówka. Na Zawalu w połowie XIX wieku założono Park Miejski znany dzisiaj pod nazwą Park Strzeleckiego.

Fragment planu miasta Tarnowa wykonanego
końcem XVIII wieku przez F. Grottgera

Opisywane miejsca w księgach metrykalnych parafii Tarnów-Katedra znajdziemy pod nazwami: de Civitate (z Miasta), de Porta Cracoviensi (z Bramy Krakowskiej), de Porta Pilsnensi (z Bramy Pilzneńskiej), Probostwo (de Prepositure), Platea Currificum (ul. Stelmaska/Kołodziejska), Przedmieście (Subarbio), Przedmieście Wielkie (Subarbio Magno), Przedmieście Małe (Subarbio Parvo). 

Wsie i folwarki za Przedmieściami przynależne do parafii Tarnów-Katedra


Na południe od miasta wychodząc tzw. Bramą Mniejszą usytuowaną na obecnej ulicy Wielkie Schody rozpoczynała się brukowana ulica zwana via Strata. Swoją trasę miała od Wielkich Schodów, przez ulicę Najświętszej Marii Panny dalej mostem przez potok Wątok w kierunku Góry Świętego Marcina i dalej do Zamku Tarnowskich. Łącznie było to ok. 2 km brukowanej drogi wykonanej jeszcze za czasów panowania w mieście rodziny Ostrogskich. Także poniżej Wielkich Schodów był tzw. Rynek Mniejszy, gdzie występowali kuglarze oraz cyrkowcy i rozkładano stragany poza murami miasta. W tym miejscu było miejsce zwane do dziś Burek. Dalej leżały folwarki tarnowskie np. Pogwizdów i Kantoria oraz podmiejskie wsie. Kolejno na zachód od miasta rozciągało się wspomniane wyżej Przedmieście Wielkie (częściowo później teren Strusiny), nad nim na północ Chyszów (Hyszów). Na północ od murów miejskich  były folwarki Zawale i Dyksonówka oraz Kantoria (dzisiejsza ul. Legionów), następnie wsie Klikowa (północny-zachód) i Krzyż. Na wschodzie kolejno folwark Pogwizdów i wsie: Grabówka, Przedmieście Małe, Gumniska i dalej wysunięty na wschód Rzędzin (graniczący z Grabówką i Gumniskami). I kończąc na południe od miasta rozciągał się Burek, Zamieście, Zabłocie, Terlikówka (zwana Mrozowską rolą), Tarnowiec, Wólka (Wulka, obecnie przysiółek Zawady) i Zawada.

Orientacyjne położenie Przedmieści Tarnowa i podmiejskich wsi
na mapie F. Grottgera z końca XVIII wieku

Opisywane miejsca w księgach metrykalnych tarnowskiej fary znajdziemy pod nazwami: via Strata, Zamieście (de Post Urbio), Zawale (de Post Vallo), Wał (de Vallo), Burek, Zabłocie, Chyszów (Hyszów, Hisów), Terlikówka (Mrozowska rola), Grabówka, Gumniska, Rzędzin, Wólka (Wulka), Zawada, Tarnowiec, Klikowa, Kantoria (Cantoria). 


Inne wsie w księgach metrykalnych parafii Tarnów-Katedra oraz konwersje wiary


Było dla mnie wielkim zdziwieniem znalezienie wśród metryk wpisów m. in. ze Skrzyszowa. Skrzyszowska fara jest równie stara co tarnowska i ma w tym okresie osobną parafię. Do parafii w Skrzyszowie należały m.in. Wałki, Pogórska Wola i Wola Rzędzińska. Wpisy z tych wsi również można znaleźć w parafii katedralnej. Rzuciły mi się w oczy również pojedyncze metryki z Pleśniej, Bogumiłowic, Pilzna, Żukowic, Szynwałdu. Może zgłaszający był akurat w mieście i przypomniawszy sobie o potrzebie rejestracji metryki swojego potomka poszedł na plebanię i stąd te wpisy. Ciekawe, czy poszedł również do kościoła w swojej parafii? O wsi Chyszów spisujący akt podawał, że wioska należy do parafii w Zbilitowskiej Górze, a jednak notorycznie pojawiają się w księgach wpisy z Chyszowa. 
Znalazłam też kilka nazw, których topografii nie umiem określić. Są to Wąwóz, Winnica (Winica), Pradio Vicariorum (tłum. folwark wikarego), Pradio Monialium (tłum. folwark zakonnic, zapewne gdzieś w pobliżu budynku zakonu bernardynek). Może znawcom Tarnowa coś one mówią? Więcej nietypowych dla tarnowskiej parafii miejsc nie rzuciło mi się w oczy, choć pewnie jest tego jeszcze trochę. Metryki z lat 1700-1770, które przeglądałam są praktycznie w komplecie. Chociaż na mikrofilmie jest straszny bałagan i ciężko się je przegląda. 
Kolejną ciekawostką jest według mnie spora ilość konwersji z judaizmu na katolicyzm. Do tej pory nie rzucały się takie metryki w oczy, zdarzało mi się widzieć ich zaledwie kilka. W latach 1750-1770 co roku (z kilkoma wyjątkami) jest jeden lub więcej chrztów byłych Żydów. Informacje w akcie są skąpe. Podają, że ksiądz x chrzci osobę y i jest to konwersja z judaizmu. Czasami podane jest nowe nazwisko ochrzczonego np. Agnieszka Kwiatkowska. Zwykle jest 4 znamienitych i utytułowanych świadków/chrzestnych. Znalazłam też metrykę członka rodziny Murray'ów. Była to pochodząca ze Szkocji rodzina Kalwinistów, a w metrykach parafii Tarnów-Katedra z XVIII wieku już Katolików.
Pomiędzy metrykami urodzenia z 1743 roku można znaleźć opis pożaru miasta z dnia 16 sierpnia 1743 roku. Pożar rozpoczął się na ulicy Żydowskiej w domu Enocha i strawił 60 domów żydowskich i 40 katolickich dochodząc pod sam kościół, lecz na szczęście nie doszło do jego spalenia.
Takich perełek jest w metrykach na pewno sporo, osobiście koncentrowałam się głównie na nazwiskach moich przodków w każdej ze wsi należących do parafii Tarnów-Katedra. Odnalazłam prawie wszystkich 6xpradziadków i ich rodziców. Tak jak później ich miejsce zamieszkania koncentrowało się we wsi Rzędzin i sąsiadujących wioskach np. Pogwizdów i Przedmieście Małe. Napotkałam na 3 problematyczne do określenia osoby np. jest 2 Sebastianów Łabnów i jeden Fabian Sebastian w zbliżonych latach urodzenia i wszystkich trzech biorę pod uwagę jako moich przodków. Choć jestem przekonana, że co najmniej jeden z nich zmarł w dzieciństwie, więc po przeglądnięciu metryk zgonu możliwe, że będę mogła określić, który Sebastian był moim przodkiem. Takie problemy z XVIII-wiecznymi i wcześniejszymi metrykami są dla genealogów na porządku dziennym. Ilość informacji w metrykach jest naprawdę niewielka i tylko wnikliwa analiza i skrupulatne odnotowywanie wszystkich członków rodzin może dać wynik zbliżony do pewnego. Na pewno jeszcze wiele razy będę wracać do metryk parafii Tarnów-Katedra i mam nadzieję, że w niektórych liniach uda mi się dojść w poszukiwaniach do 10xpradziadków. To już byłby wiek XVII i metryki z tego okresu są jeszcze przede mną!

Korekta:
Zamieście=Burek=via strata
Przedmieście Małe=Grabówka
Przedmieście Wielkie=górna część ul. Krakowskiej

Źródła:
http://www.it.tarnow.pl/index.php/pol/Atrakcje/Szlaki-tematyczne/Szlak-Leliwitow-Tarnowskich
http://www.mmtarnow.com/2013/05/ulica-brama-pilznienska.html
http://www.tarnowskieinfo.pl/news/6824,tarnowskie-kroniki-10-bruki-dawnego-tarnowa.html
http://www.it.tarnow.pl/index.php/pol/Atrakcje/Przyroda/Zielone-Perly-Tarnowa/Kantoria
Mapa Grottgera z XVIII wieku: https://pl.wikipedia.org/wiki/Tarn%C3%B3w
Niedojadło Andrzej, Hrabstwo Tarnowskie w XVII i XVIII wieku
Księgi metrykalne parafii Tarnów-Katedra

Pierwsza publikacja: 2 grudzień 2017

A jednak oskarżał o czary! Znany z księgi sądu rugowego 6xpradziadek

A jednak oskarżał o czary! Znany z księgi sądu rugowego 6xpradziadek

Prowadząc poszukiwania przodków przeglądamy księgę metrykalną za księgą. I tak w kółko. Zapominamy o innych źródłach dostępnych w formie: dokumentów w Archiwum Państwowym lub online, publikacjach regionalnych, historycznych, a nawet popularnonaukowych. Są one o wiele ciekawsze, gdyż opowiadają nam o życiu prywatnym naszych antenatów, ich roli w społeczeństwie itd. Wiele takich historii obyczajowych zawierają Akta w sprawach chłopskich hrabstwa tarnowskiego opracowane przez profesora Stanisława Grodziskiego.

Źródło: https://www.oldbookillustrations.com/

Proces o czary w XVIII-wiecznym Rzędzinie


O udziale rodziny Galus „w procesie o czary” - bo chodziło tu o utratę zdrowia przez specyfik sporządzony rękoma młodej dziewczyny -  zamieszczonym w publikacji Akta w sprawach chłopskich hrabstwa tarnowskiego XVIII wiek pisałam ponad rok temu. Interesująca mnie z Rzędzina sprawa sądu rugowego została zapisana w poszycie pod datą 3 kwietnia 1756 rok. Wawrzyniec Galus wraz z ojcem Kazimierzem Galus oskarżają Agatę Mordak o to, że rzuciła na Wawrzyńca urok. Aktorzy twierdzą, że za sprawą dziewczyny Wawrzyniec przez 7 niedziel ciężko chorował i ciało miał obsypane krostami. Ową niedyspozycję według Galusów spowodował specyfik, który Agata podała Wawrzyńcowi podczas wesela u Janory. Postępowanie dziewczyny tłumaczą zemstą za to, że Wawrzyniec odrzucił jej zaloty i ożenił się z inną. Żona Wawrzyńca zeznała, że Agata powiedziała do niej: „ponieważ ten Wawrzyniec Galus mnie sobie za żonę nie życzy, tylko ciebie, namówże go przynajmniej, aby bratu swemu starszemu imieniem Piotrowi perswadował, i ty z nim, aby tenże Piotr Galus ze mną się ożenił.” Owy Piotr także nie chciał jej za żonę. Wawrzyniec dodatkowo zeznał, że słyszał jak Agata mówiła: „ten Wawrzyniec Galus aktor mnie nie chce za żonę, ale on jak się ożeni z tą swoją kochanką, niedługo będzie żył”. Tylko tyle na poparcie swojej teorii jakoby Agata miała sprowadzić chorobę na Wawrzyńca mieli Galusowie. Niewiele, ale mogło wystarczyć by Agata Mordak została uznana za winną uprawiania czarów. Dziewczyna dzielnie się broniła. Przyznała, że namawiała najpierw Wawrzyńca, a później Piotra do ożenku. Stanowczo stwierdziła, że nie zna się na czarach, a słów usłyszanych przez Wawrzyńca nie wypowiedziała, bo w tym czasie była starościną na weselu w innej wsi. Przyszła kolej na śledztwo sądu. Okazało się, że wesele Janory odbyło się przed chybionymi zalotami Agaty, a Wawrzyniec w dniu oględzin sądu żadnych krost na ciele nie miał, a słowa, które jakoby usłyszał mogły być równie dobrze omamem lub mogła wypowiedzieć je inna osoba, gdyż w tym czasie był mocno pijany. Jak na połowę XVIII wieku sąd zadecydował naprawdę mądrze. Wyrok był na korzyść oskarżonej Agaty i uwalniał ją od zarzuconych jej czynów: „ława nakazała obydwu oskarżycielom, ojcu i synowi, zarzut ich w czterech kątach izby sądowej głośno odwołać, obwinioną przeprosić, w kłodzie tyleż co i ona odsiedzieć, publicznie pokutę w kościele (przez dwie niedziele), krzyżem na posadzce leżąc, odbyć”.
Nie wiadomo czy Galusowie odbyli karę wymierzoną przez sąd, gdyż jak pisze prof. Grodziski: „Przypuszczamy natomiast, że - do końca nieprzejednani - udali się piechotą z Tarnowa aż do Sławuty, by wnieść swoją apelację do samego pana Sanguszki. Ten zapewne zlecił rozważenie sprawy któremuś z oficjalistów.” Na tej hipotezie jest oparte przypuszczenie, że był to powód wywiezienia rękopisu do Sławuty, gdzie został odnaleziony. Jest to jedyny rękopis ksiąg sądowych prawa rugowego z całego hrabstwa tarnowskiego, który zachował się do dzisiejszych czasów. Można więc powiedzieć, że to Galusowie przyczynili się do uchronienia przed zniszczeniem tego poszytu. Dowiedziałam się, że Galusowie pisani przez dwa „l” mają rodzinną legendę. Podobno ich przodkowie przybyli do Tarnowa  ze wschodu, a ich herbem jest kogut na czerwonej tarczy. Może rzeczywiście Galusowie odbyli podróż na wschód i stamtąd przyszli do Tarnowa. Tylko w zgoła innych okolicznościach - tych sugerowanych przez prof. Grodziskiego. Co do herbu, jest to informacja obecna w wielu opowieściach rodzinnych i do momentu potwierdzenia jej prawdziwości traktuje ją tylko jako ciekawostkę, a nie fakt. Co nieco dowiedziałam się o Galusach zamieszanych w streszczony powyżej proces i o pokrewieństwie jakie mnie z nimi łączy.

Antenaci z rodziny Gallus/Galus


Zacznę od głównego bohatera niniejszej sprawy Wawrzyńca Galusa. Walenty Wawrzyniec Galus poślubił Agatę Kruczkówną w listopadzie 1755 roku. Para mieszkała we wsi Rzędzin w domu nr 4, tam też urodziły się następujące dzieci:

1760 - Katarzyna córka Wawrzyńca Galus i Agaty
1762 - Róża córka Wawrzyńca Galus i Agaty
1764 - Tomasz syn Wawrzyńca Galus i Agaty Krukownej
1767 - Katarzyna córka Wawrzyńca Galus i Agaty de Kruczków
1769 - Jadwiga córka Wawrzyńca Galus i Agaty
1772 - Agata córka Wawrzyńca Galus i Agaty

Wspomniany w procesie Piotr na swoją żonę wybrał Agnieszkę Walaszek. Para ta zawarła związek małżeński w 1758 roku i była rodzicami:

1762 - Jan syn Piotra Galus i Agnieszki
1767 - Helena córka Piotra Galus i Agnieszki Walaszek
1770 - Andrzej syn Piotra Galus i Agnieszki

Podane informacje pochodzą z ksiąg urodzeń parafii Tarnów-Katedra za lata 1753-1784. W latach 60 i 70 XVIII wieku w Rzędzinie poza Wawrzyńcem i Piotrem żadni inni Galusowie nie mieli dzieci.

Jeśli chodzi o moich antenatów to wiadome mi było od jakiegoś czasu, że Karol Galus (ur. ok. 1755 roku) jest moim 6xpradziadkiem, a Agata z domu Galus (ur. ok. 1775 roku) jest moją 6xprababką. Podczas wizyty w AD udało mi się odnaleźć metryki urodzenia Karola i Agaty. Karol Boromeusz Gallus urodził się 4 listopada 1756 roku w domu nr 4 we wsi Rzędzin. Był synem Kazimierza Gallus i Agaty.

Przodkowie z rodziny Galus od strony mojej prababci po kądzieli

Z tych informacji wynika, że oskarżający w procesie Kazimierz Galus to mój 7xpradzidek, a Wawrzyniec i Piotr to bracia mojego 6xpradziadka Karola. Karol Galus w wieku prawie 30 lat zawarł pierwszy związek małżeński z moją 6xprababką Katarzyną z domu Krakowską. Ich drugie dziecko - córka Maria urodzona w 1790 roku jest moją 5xprababką. Maria Galus poślubiła w 1811 roku Szymona Kobel (Kobyl), a 15 lat później urodziła się moja 4xprababka Franciszka z domu Kobel. O rodzinie Kobel/Kobyl opowiem innym razem.
W moim wywodzie przodków mam także drugą linię Galusów. Agata z domu Galus jest moją 6xprababką. Agata urodziła się 10 lutego 1772 roku we wsi Rzędzin. Jest córką Wawrzyńca Galus i Agaty. 

Dzieci i wnuki Kazimierza Galus

Główny bohater procesu – Wawrzyniec Galus to mój 7xpradziadek. Jego ojciec Kazimierz jest zarówno moim 7 i 8xpradziadkiem. Jest to kolejny już ubytek przodków ze strony mojej babci macierzystej Emilii Wenz z domu Golec.

Kolejny ubytek przodków w linii mojej babci macierzystej

W jednym z archiwalnych postów opisywałam ubytek przodków z linii Starostków z Rzędzina, zarówno przodków po mieczu i po kądzieli mojej babci. Podobnie jest i w tej linii. Karol Boromeusz Galus jest przodkiem mojej prababci Marii z domu Januś, a Walenty Wawrzyniec Galus jest przodkiem mojego pradziadka Wojciecha Ludwika Golec. Wojciech Golec i Maria Januś to rodzice babci Emilii. W tej linii zapewne będą jeszcze co najmniej dwa ubytki przodków z rodzin Januś i Bobka.

Nasi przodkowie, niezależnie od tego z jakiej warstwy społecznej  pochodzili byli w przeszłości ludźmi z krwi i kości. Popełniali czyny słuszne i te złe, kochali i kłócili się, pisali testamenty, przeżywali radości z narodzin potomków i ból gdy ich dziecko umierało. Zdarzało się im wplątać w sytuacje niezwykłe. Tak było w przypadku Kazimierza Gallusa i jego syna. 260 lat później opisując moich antenatów noszących nazwisko Gallus/Galus włączam ten proces do dokumentów dotyczących tej gałęzi rodziny. Niewiele spraw o czary z terenów dzisiejszej Polski zachowało się do dzisiaj, a jeszcze mniej takich, w których identyfikujemy którąś ze stron jako naszych przodków. Mam nadzieję, że mój post zachęci Was do sięgnięcia w Waszych badaniach historii rodziny poza akta metrykalne. Rezultat może być zaskakujący, a opowieści z dziejów Waszych przodków nabiorą żywszych barw za sprawą połączenia nowo odnalezionych faktów i szczypty wyobraźni. 


Dla ciekawych całej treści procesu, w którym oskarżali Galusowie zapraszam do lektury archiwalnego posta tutaj.


Źródła:
Grodziski Stanisław, Akta w sprawach chłopskich hrabstwa tarnowskiego XVIII wiek
Grodziski Stanisław, W obronie czci niewieściej. Szkice z dziejów kultury prawnej
Księgi metrykalne parafii Tarnów-Katedra

Pierwsza publikacja: 4 listopad 2017

Starostkowie z Rzędzina - kolejny ubytek przodków

Starostkowie z Rzędzina - kolejny ubytek przodków

Początkiem miesiąca umieściłam na blogu dwa posty (tutaj i tu) o nazwiskach antenatów, które występują kilkakrotnie w moim wywodzie przodków. Jednym z wymienionych przeze mnie nazwisk było Starostka. Moimi 5xpradziadkami są Jan i Zofia Starostkowie z Rzędzina w parafii Tarnów-Katedra. Po odczytaniu ich aktów urodzenia okazało się, że te linie przodków tworzą kolejny ubytek przodków w moim wywodzie.


Rodzina Starostka


Starostkowie to moi przodkowie ze strony Babci macierzystej. Dla Babci Emilii są to przodkowie zarówno ze strony jej ojca jak i matki. 
Dłuższa linia Starostków występuje w moim wywodzie od strony pradziadka po kądzieli Wojciecha Golec (*1900 +1957). Matka pradziadka Julianna Golec z domu Łabno (*1874 +1929) była córką Andrzeja Łabno i Reginy z domu Starostka. Czyli po raz pierwszy nazwisko Starostka pojawia się w genealogii mojej rodziny w pokoleniu 3xpradziadków. Moim 4xpradziadkiem jest Jakub Starostka, który w 1844 roku poślubił moją 4xprababkę Marię Sponder (Szponder). Rodzicami Jakuba byli moi 5xpradziadkowie, czyli Jan Starostka i Katarzyna Maliga. Jakieś dwa lata temu, gdy przeglądałam księgi ślubów z początków XIX wieku z parafii Tarnów-Katedra umknęła mi metryka małżeństwa Jana i Katarzyny. Podczas kolejnej wizyty w AD rozpoczęłam spisywanie potrzebnych mi urodzeń z lat 1785-1800 i nie znalazłam potomków 5xpradziadków wśród dzieci urodzonych w podanym wyżej zakresie. Wydawało mi się to dziwne i na jakiś czas zatrzymało moje poszukiwania antenatów wywodzących się z tej linii. Później stwierdziłam, że prawdopodobnie przegapiłam potrzebny mi akt. Rzeczywiście tak  było, gdyż  5xpradziadkowie pobrali się w Rzędzinie w 1803 roku. Odnalazłam również metryki urodzeń kilkorga dzieci Jana i Katarzyny Starostków m. in.: Agnieszki, Marianny, Anny, Reginy i Jakuba (mojego przodka).

Nazwisko Starostka w moim wywodzie przodków

I w tym miejscu docieram w swojej opowieści do rodziców Jana Starostki, czyli Stanisława Starostki i Marianny z domu Januś. Są to moi 6xpradziadkowie. Mieszkali w domu nr 55 w Rzędzinie. Oprócz Jana ich dzieckiem była moja 5xprababka po kądzieli ze strony matki babci Emilii, czyli mojej prababci Marii Golec z domu Januś. 5xprababka Zofia Starostka była młodszą siostrą 5xpradziadka Jana. Zofia poślubiła w Rzędzinie w wieku zaledwie 15 lat  mojego 5xpradziadka Józefa Walaszka. Na razie moje poszukiwania nazwiska Starostka zatrzymały się na osobach moich 6xpradziadków, czyli Stanisława Starostki i Marianny Januś.

Starostkowie - przodkowie Emilii Wenz z domu Golec

Podejrzewam, że Stanisław jest synem wymienianego w publikacji Akta w sprawach chłopskich hrabstwa tarnowskiego XVIII wiek Marcina Starostki - stelmacha z Rzędzina. Z kolei żona 6xpradziadka pochodzi z Janusiów. O rodzinie Januś z Rzędzina pisałam już wcześniej, gdyż nazwisko panieńskie mojej prababci po kądzieli brzmi właśnie Januś (nie wspominając o innej linii Janusiów w moim wywodzie). Podejrzewam, że zarówno moja prababka jaki i 6xprababka są potomkiniami Kazimierza Janusia - karczmarza z Rzędzina. Jeśli moje przypuszczenia się potwierdzą to program Ahnenblatt zwariuje jeszcze bardziej przy generowaniu mojej tablicy przodków :)

Pochodzenie nazwiska

Nazwisko Starostka nie jest jednym z najpopularniejszych nazwisk polskich. Portal nazwiska-polskie.pl wymienia ok. 500 osób noszących to nazwisko. Wydaje się, że jest to nazwisko pospolite pochodzące od słowa starosta, które w XVI-XVIII wieku było określeniem na dzierżawcę królewszczyzny oraz od XVI wieku był to urząd ziemski. Cofając się do XIV wieku dowiemy się, że mianem starosty określano urzędnika zarządzającego zamkiem i przyległymi królewszczyznami oraz posiadającego kompetencje sądownicze.
Zapewne ciekawą gałęzią są Starostkowie herbu własnego. Czy ktoś z Was badał ich genealogię? Herb Starostków ma następującą charakterystykę: „Na tarczy dwudzielnej w słup, w polu prawym, czarnym, półkotwica srebrna. W polu lewym, srebrnym, niedźwiedź czarny, wspięty, trzymający miecz. Klejnot: na zawoju czarno-srebrnym, między dwiema strzałami srebrnymi w klin, czarny niedźwiedź z mieczem, jak w godle. Labry czarne, podbite srebrem.”

Herb własny rodziny Starostka.
Źródło: Gajl Tadeusz: Herbarz Polski od średniowiecza do XX wieku.
Fotografia z https://pl.wikipedia.org/wiki/Starostka

Nobilitację i herb za zasługi otrzymał na sejmie 18 marca 1569 roku Michał Starostka - pierwszy Polak noszący tytuł admirała - za zasługi na morzu. Zapewne stąd ta kotwica w herbie. Jako że jest to herb własny przysługiwał on tylko rodzinie Starostka, czyli Michałowi i jego potomkom. Nie spodziewam się pokrewieństwa z owym Michałem Starostką, ale może za parę lat jak już dojdę do punktu, w którym nie znajdę dalszych przodków z rodziny Starostka spróbuję podążyć tropem admirała Michała Starostki i jego potomków.


Źródła:
Księgi urodzeń i małżeństw parafii Tarnów-Katedra
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/starosta;3979144.html
Gajl Tadeusz: Herbarz Polski od średniowiecza do XX wieku
http://gajl.wielcy.pl/herby_nazwisko_herby.php

Pierwsza publikacja: 28 październik 2017

Copyright © 2014 Genealogia , Blogger