Stanisław Saratowicz - wędrówka za przodkiem młynarzem

Zdarza się, że śladami naszych przodków wędrujemy pomiędzy parafiami oddalonymi od siebie kilkadziesiąt, a nawet pond 100 km. Zmiany miejsca zamieszkania związane były zwykle z zawodem jaki wykonywał nasz antenat. Zarządca majątku, żołnierz, owczarz, młynarz lub rzemieślnik zmieniali miejsce zamieszkania nawet kilkanaście razy podczas swojego życia. Moich poszukiwań nie ominęła „wędrówka przodków”, a nawet zdarzyła się kilka razy, gdy ruszałam w pogoń śladami ascendentów, którzy wykonywali zawód: młynarza, kowala, kolejarza i żołnierza. Dzisiejszy wpis dotyczy mojego prapraprapradziadka Stanisława Saratowicza, który był młynarzem.

Pierwsze metryki i poszukiwania Saratowiczów


Stanisław Saratowicz był ojcem mojego praprapradziadka Antoniego. Antoni urodził się w 1841 roku w Rzędzinie, parafia Tarnów-Katedra. Jak zapisano w akcie urodzenia ojciec chłopca - Stanisław był synem Franciszka i Rozalii Saratowiczów, a z zawodu młynarzem. Rodzice Antoniego nie pobrali się jednak w Rzędzinie. Nie zabłądziłam w gąszczu hipotez dzięki skrupulatnemu przeglądaniu księgi parafii Tarnów-Katedra, gdyż okazało się, że związek małżeński zawarli w sąsiedniej wsi Grabówce w 1837 roku. Dokładniejszy obraz na stan cywilny i pochodzenie nowożeńców dał wgląd w księgę zapowiedzi.

Księga zapowiedzi parafii Tarnów-Katedra, rok 1837

Zarówno Stanisław jaki i Marianna nie urodzili się na terenach parafii, w której zawierali związek małżeński oraz oboje wcześniej owdowieli. O Mariannie pisałam w wcześniejszym poście - tutaj skupię się na Stanisławie. Oszacowałam rok urodzenia przodka na ok. 1788 wstępnie przyjmując, że podano poprawną datę w akcie małżeństwa i zapowiedzi. Otwieram odpowiednią księgę i znajduję Stanisława Sarat.

Księga urodzonych parafii Tuchów, rok 1789

W sąsiednich latach nie ma podobnego nazwiska przy narodzinach chłopców o imieniu Stanisław. Zgadzają się dane dotyczące rodziców: Stanisław syn Franciszka i Rozalii. Jeśli odejmiemy przyrostek -owicz zostanie Sarat. Czyli Stanisław Sarat w późniejszych latach został Saratowiczem. Jest to dość zwyczajna zmiana nazwiska przez dodanie końcówki -owicz. Podobno w XIX wieku dość często ludzie „upiększali” swoje nazwiska dodając przyrostek -ski lub - owicz. W najstarszych zachowanych księgach parafii tuchowskiej nazwisko Saratowicz/Sarat/Sarad pojawia się zaledwie kilka razy - po jednym wystąpieniu w księdze urodzeń i małżeństw i dwa razy w księdze zgonów. Końcem XVIII wieku zaczyna się pojawiać z większą częstotliwością. Nazwisko rodowe Rozalii Saratowicz brzmiało Stańczyk. Występowało ono w tamtejszych księgach w formie Stańczyk i Stańczykiewicz. Prawdopodobnie to Tuchów był parafią, z której pochodziła rodzina Rozalii. Niestety brak ksiąg z lat 1777-1783, w których mógł zostać zapisany akt małżeństwa pomiędzy Franciszkiem i Rozalią. Brak także starszych ksiąg, więc jeśli rodzice Stanisława urodzili się w Tuchowie - jego matka prawie na pewno - nie będę w stanie określić dalszego wywodu tej linii moich przodków. 

Wcześniejszy związek małżeński


Stanisław Saratowicz żeniąc się z moją antenatką zawierał kolejny związek małżeński. Miał już 49 lat i równie dobrze mógł być to jego drugi, trzeci lub nawet czwarty ślub. Z zawodu był młynarzem, więc tak naprawdę każda z okolicznych lub dalszych parafii może być tą, na terenach której wcześniej mieszkał. Spróbowałam szczęścia przeglądając indeksy z ksiąg diecezji tarnowskiej na familysearch.org. Wiem, że ich zawartość pozostawia wiele do życzenia, ale lepszy rydz niż nic. W tym wypadku poszczęściło mi się, natrafiłam na obiecujący ślad.


Indeks z księgi ochrzczonych, parafia Jodłowa. Źródło: https://familysearch.org/ark:/61903/1:1:X5MX-15H


Indeks z księgi ochrzczonych, Przeczyca. Źródło: https://familysearch.org/ark:/61903/1:1:X547-KM8

Księgi metrykalne z początku XIX wieku dla parafii Jodłowa posiadają indeksy w Genetece. I tu także czekała na mnie  miła niespodzianka.


Indeks z księgi małżeństw, parafia Jodłowa. Źródło: genealodzy.pl

17 czerwca 1812 roku w parafii Jodłowa został pobłogosławiony związek małżeński pomiędzy 23-letnim Stanisławem Sarad - pan młody urodził się ok. 1789 roku - i Agnieszką Michalszczonką. W 1813 roku w Jodłowej urodził się Józef Saratowicz syn Stanisława i Agnieszki Michalskiej. Kolejno familysearch.org wskazuje dopiero 1820 rok, kiedy to w Przeczycy urodził się Ignacy Teodor Saratowicz syn Stanisława i Agaty Michalskiej. Przeczyca sąsiaduje z Jodłową. Nie wszystkie okoliczne miejscowości mają swoje indeksy w bazie familyserch.org, nie wiem też z jakich lat są te indeksy. Można wysnuć wniosek, że w latach 1812-1820 owy Stanisław Sarad/Sarat/Saratowicz krążył wokół Jodłowej. Sama Jodłowa już w II połowie XVI wieku mogła poszczycić się 4 młynami. Z indeksów Geneteki wiem, że już w najstarszych księgach metrykalnych występowało tam nazwisko Sarad/Sarat. Co jest dla mnie znaczące u Stanisława z Jodłowej zaszła zmiana nazwiska z Sarad na Saratowicz. Może w akcie urodzenia z 1820 roku zapisano dane dziadka Ignacego, albo w akcie ślubu będzie adnotacja, że pan młody urodził się w Tuchowie? Mam nadzieję, że wgląd w akta metrykalne pozwoli mi umocnić hipotezę, że jest to mój antenat wraz z wcześniejszą małżonką. Jeśli znajdę dowody potwierdzające moją hipotezę będzie wiadomo, gdzie przebywał Stanisław w latach 1813-1820. Pod znakiem zapytania będą lata 1821-1837, nie wiadomo czy nie owdowiał w tym czasie i zawarł później kolejny związek małżeński.


Późniejszy okres i kolejna małżonka


Moi prapraprapradziadkowie byli małżeństwem tylko przez 7 lat. W 1844 roku Marianna zmarła, przyczyną zgonu były suchoty. Para ta miała tylko jedno wspólne dziecko - mojego przodka Antoniego. Marianna osierociła także swoich synów z pierwszego małżeństwa: 17-letniego Jana Franciszka i 9-letniego Karola Jakuba, których ojcem był Karol Pilas. Dzieci z wcześniejszego związku/związków Stanisława miały już co najmniej 8 lat. Po trzymiesięcznym okresie żałoby Stanisław zawiera kolejny związek małżeński. Tym razem z pochodzącą ze Zbilitowskiej Góry 23-letnią Marianną Ponikło. Rozśmieszyła mnie adnotacja w akcie małżeństwa mówiąca, że mój przodek dalej ma 49 lat. No cóż, czas się dla niego zatrzymał. Zapewne postanowił się trochę odmłodzić - w końcu żenił się z 23-letnią panną. W tym czasie Stanisław zajmował się także ciesielką. Znalazłam kwit z wynagrodzeniem jakie otrzymał za pracę w tym rzemiośle. Młynarz musiał sobie radzić w różnych fachach, zawsze w młynie było coś do reperacji. Poza tym młyny rzeczne traciły na znaczeniu wraz z postępem techniki. W Grabówce uruchomiono młyn parowy Henryka Szancera, a w Gumniskach młyn „Roman”. Nie odnalazłam aktu zgonu Stanisława, ale myślę, że zmarł najpóźniej w latach 70 XIX wieku.

Jeśli Stanisław Sarad/Saratowicz z Jodłowej jest moim antenatem to można powiedzieć, że mam naprawdę dużo szczęścia. Wiem, że takie poszukiwania przodka rzemieślnika, żołnierza, młynarza ciągną się latami, a nawet nie przynoszą rezultatów - przodek znika jak kamień w wodzie. Sama tonę w domysłach nad innym antenatem związanym z armią w XVIII wieku i zastanawiam się jakie były koleje jego losu, skoro rodzina z Lublina zawędrowała do Szczucina, czyli przebyli ponad 200 km! Ale to już inna opowieść. Wszystkim zmagającym się z poszukiwaniami „wędrujących przodków” życzę wiele cierpliwości w przeglądaniu kolejnych ksiąg metrykalnych i szczęścia - tego nigdy za dużo.


Stary młyn wodny w Ojcowie. Źródło: http://fotopolska.eu/mlyny/woj.malopolskie.html

Nieistniejący już młyn Szancera w Tarnowie. Źródło: http://mapio.net/pic/p-105635531/


Źródła:
Księgi metrykalne parafii Tarnów-Katedra
Księgi zapowiedzi parafii Tarnów-Katedra
familysearch.org
genealodzy.pl

Zapraszam do lektury innych postów powiązanych z nazwiskiem Saratowicz:
Rodzina Welsing moim genealogicznym „węzłem gordyjskim” - część 1 - Marianna z domu Welsing
Śladami emigrantów za „Wielką Wodą”
Ufundował pradziad, a może ktoś inny? Kapliczki przydrożne w Tarnowie
„Żyją tak długo, jak długo inni pielęgnują pamięć o nich ...”

Pierwsza publikacja: 2 luty 2017

12 komentarzy:

  1. Mój 2xpradziadek Julian Wołynka vel Wołynko również był młynarzem (mazowieckie, pow. makowski), a odległość pomiędzy miejscem jego zamieszkania i pracy, a miejscem urodzenia to tylko niewiele ponad 100 km (piszę tylko, bowiem wśród moich antenatów mam przypadek migracji na sporo większą odległość). Paula, znasz tę stronę? http://rzeczpospolitamlynarska.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, dziękuję za komentarz. Znam projekt podlinkowany przez Ciebie ;) Mam nadzieje, że się rozwinie, na razie o młynarzach z moich terenów niewiele - sama muszę coś oddać :). Marek Trusz napisał artykuł o tarnowskich młynówkach: http://www.tarnowskieinfo.pl/news/5305,tarnowskie-kroniki-4-rzeki-i-mosty-dawnego-tarnowa.html . W księdze III katastru franciszkańskiego znalazłam też akt dzierżawy młyna na Rzędzinie, ale przez Zauchę. Zebrałam trochę informacji, tu i tam, o młynarzach Saratowiczach/Saratach. Trzeba dalej dokładać cegiełki :) Pozdrawiam

      Usuń
  2. Słuchaj, zobacz sobie to https://www.myheritage.pl/site-family-tree-440168121/kocon?familyTreeID=1&rootIndivudalID=1500029 bo to są chyba moi przodkowie i ta Wanda/Halina Sarad którą widać na dole jest moją babcią i oryginalnie nazywała się Wanda/Halina Krejwis, ale potem poślubiła mojego dziadka który nazywał się Julian Sarad i sama została Saradówną. Rodzina Juliana Sarada pochodzi z Zalasowej z tego co wiem. Piszę ten komentarz bo wydaje się mi że możemy być spokrewnione. Sprawdź sobie to drzewo w linku i zobacz czy może przypadkiem zgadza się z informacją którą ty znalazłaś. Jak chcesz coś ode mnie wiedzieć to napisz mi na emailu jestemanglia@gmail.com. Ja, Izabella Sarad, też od niedawna próbuję się dowiedzieć rzeczy na temat moich przodków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukam rodzin mojej babci Krystyny Krejwis. Pochodzenie Wilno. Rok urodzenia 1925,wrzesien. Nie wiem nico jej rodzicach ani rodzenstwie. Zagadka... Bardzo wiersze ze odnajdzie sie ktos kto moze jest spokrewniony...

      Usuń
    2. Jest bardzo możliwe że twoja babcia była siostrą mojego pradziadka Kajetana Krejwisa, bo on się urodził w 1911, też pochodził z Wilna i miał dwie siostry których imion nie znamy - jedną z nich mogłabyć wasza Krystyna.

      Usuń
  3. Aha i zapomniałam wspomnieć że rodzina ze strony mojej mamy pochodzi właśnie ze Zbylitowskiej Góry i Tarnowa. Także coś w tym chyba jest

    OdpowiedzUsuń
  4. witam i pozdrawiam, na sto % my jestesmy familia. Wanda Sarad zd Krejwis u nas była nazywana Halina. Janina Krejwis to siostra mojego ojca Stanisława. w Świdnicy jest żyje siostra Wandy/Haliny to Jadwiga Skrzypacz i jej dzieci. Z nimi mam/mamy bardzo słaby kontakt . Janina zmarła i jet chyba pochowana w Brzegu k Opla wraz z jej synem Feliksem. w Tarnowie mieszka Władysław. hn

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. https://www.myheritage.pl/site-family-tree-77620823/niedźwiecki-golec-koliński-brandt-i

      Usuń
  6. Izabella Sarad, wracam tutaj z nowym info. (Jestem z Tarnowa/Zbylitowskiej Góry jak już mówiłam). Ojciec mojego dziadka miał dosłownie na imię Stanisław Sarad. Mój pradziadek. Więc no. Ale z datami chyba jest coś nie tak. Niby nic o nim nie wiem, ale urodzić się wcześniej niż 1837, jak pani pisze? Tak wcześniej od mojego innego pradziadka który urodził się w 1911? Chyba nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój przodek Stanisław Saratowicz/Sarat urodzony 1789 w Tuchowie zmarł 1848 w Tarnowie na pewno nie będzie dziadkiem lub pradziadkiem żadnej żyjącej teraz osoby. Kontynuowałam badania nad nazwiskiem Sarad/Sarat/Saratowicz i mam hipotezę, że osoby z Zalasowej, Bistuszowej, Tuchowa i Jodłowej to jedna rodzina pochodząca z Jodłowej. Myślę, że ojciec Stanisława (1789-1848) Franciszek Sarat/Sarad przybył z Jodłowej do Tuchowa gdzie wżenił się w rodzinę tkaczy i sam został tkaczem.
      Piszesz, że Twój Stanisław Sarad był z Zalasowej. Warto sprawdzić ten trop: Stanisław Sarad ur. 9.04.1912 w Zalasowej zm. 23.11.1936. Był synem Franciszka Sarad (ur. 1864) i Agnieszki Sambora, dalej Franciszek był synem Marcina Sarad (ur. 1829) i Agnieszki Jantos. Marcin to syn Mateusza Sarad (ur.1806) i Salomei Pindera itd.

      Usuń
    2. 'Zmarł w 1936' by się nie zgadzało, bo naszemu Stanisławowi urodził się syn przynajmniej 9 lat po tej dacie.

      Usuń

Copyright © 2014 Genealogia , Blogger